Temat: Klasa a uczciwość....

Od razu mowie ze to skomplikowane ale wazne i bylabym wdzieczna jakbyscie pomogli..

Jestem w 2 klasie liceum, od samego początku nie umiałam dogadać się z moją klasą, pomimo tego ze nigdy wczesniej nie mialam takich problemow....klasa jest fałszywa, tacy typowi lanserzy, ze co to nie oni...

Za kazdym razem gdy jest jakis sprawdzian i komus uda sie dowiedziec jakie bedą np. zadania kazdy przekazuje sobie odp., ale nigdy do mnie nie dochodzą i przedemną je ukrywają i zawsze jestem jedyną osobą ktora pisze wtedy uczciwie i naprawde z wlasnej glowy i wiedzy...

Dzisiaj była taka sama sytuacja...nauczycielka zrobila nam probną mature z francuskiego im jakos udalo sie dowiedziec z jakiego roku nam da i oczywiscie wszyscy mieli odp., oprocz pisania listu..., ale ja oczywiscie tych odp. nie dostalam....z francuskiego nie idzie mi najlepiej (ale jest wiele gorszych osob w mojej grupie ode mnie), ale nauczycielka ubzdurala sobie ze mam jakis talent ja go nie wiedze no ale niewazne...

i teraz pojawia sie problem bo związku ich gotowcami ja znowu bede miala najgorszy wynik i  znowu nauczycielka bedzie miala pretensje.....zastanawiam sie czy jej nie zasugerowac(czyli poprostu nakapowac dyskretnie) jaka jest sytuacja i dlaczego im tak dobrze poszlo a mi nie....co myslicie???z jedenej strony nie chce tego robić, ale z drugiej tak bardzo nienawidze tych ludzi juz tyle upokorzen przez nich przeszlam ze sami rozumiecie.....a jesli to wazne, to ja nie bede pierwszą osobą w klasie ktora by powiedziala ze ktos np sciagal
juz jedna dziewczyna kiedys tak zrobila jak zobaczyla ze jakis chlopak spisal cos z ksiązki na spr. tego chlopaka juz nie ma u nas w klasie bo nie wytrzymal z nimi psychicznie chyba.....pomozcie...

> >Owszem chcę> zemsty....bo tyle ile ja sie przez
> nich> nacierpialam to przez nikogo...nigdy ale to
> nigdy> nie miala problemow z dogadywaniem sie z
> ludzmi> zawsze bylam otoczona przyjaciolmi ( czy
> to w> gimnazjum podstawowce czy gdzie indziej)
> przyszlam> do tej szkoly...zaczął sie
> dramat...zostalam> odepchnieta...nie potrafie
> powiedziec> dlaczego...nigdy nie zrobilam nic za
> co mogliby> mnie nie lubić....Efekt będzie taki,
> że zyskasz tylko reputacje "kabla" i klasa uzna,
> że w pełni zasługujesz na to co jak twierdzisz już
> Ci funduje : olewanie.Słuchaj, nie każdy musi Cię
> lubić, takie jest dorosłe życie. Tupanie nóżkami
> ze złości, jest dziecinne i nic tu nie da. Albo
> spróbuj zbliżyć się do grupy, albo olej, ale nie
> mścij się. Jest w tym Twój osobisty interes. Póki
> co jesteś w pewnym sensie zależna od tych ludzi,
> więc jeśli nie masz z nimi dobrych kontaktów,
> zadbaj chociaż o neutralne.

Bardzo rozsądne tłumaczenie.
Nie donoś, to są próbne. Nawet jak będą mieć wyższe stopnie to się nie przejmuj. Na prawdziwej maturze żaden z Nich nie będzie znać odpowiedzi . Ucz się , bądź cierpliwa i nie przejmuj się nimi. Na prawdziwej maturze to Ty będziesz mieć najwyższe noty :)
Pasek wagi
uu nie lubię konfidentów. zamiast kablować zastanów się czemu już teraz cię nie lubią i się ogarnij. 
nie donoss, bo bedzie jeszcze gorzej...
> uu nie lubię konfidentów. zamiast kablować
> zastanów się czemu już teraz cię nie lubią i się
> ogarnij.

zamiast tak pisać przeczytaj dlaczego wgl rozwazam taką mozliwośc...inaczej nigdy bym czegos takiego nie zrobila bo tez nie lubie jak ktos kabluje....przeczytaj moje wypowiedzi to sie dowiesz..
uwazam ze powinnas byc w tej sytuacji egoistka i troszczyc sie tylko o wlasny tylek.sama zobacz jestes im obojetna.maja cie gdzies a ty masz ich kryc swoim kosztem??bez przesady! zycie niestety to ciagla walka,nie powinnas miec sentymentow do osob ktore tak cie traktuja.co masz do stracenia? i tak jestes outsiderem. beda ci dokuczac??i co z tego a teraz to jak sie zachowuja? basz silna, nie daj sie takiej klasie.mowisz o uczciwosci a czy z ich strony takie zachowanie jest uczciwe?walcz o swoja pozycje,swoje oceny. jesli beda ci dokuczac (a zapewne beda bo odrazu widac ze towarzystwo jesli chodzi o iq jest na poziomie paneli podłogowych)to nie daj sie,badz soba,to tylkowzmocni twoja psychike a to zaowocuje sukcesem w przyszlosci. trzymam za ciebie kciuki i zycze powodzenia!:)
Pasek wagi

i co z tego że będą mieli gotowce? to ty będziesz mieć większą satysfakcje z np. 5 od nich bo ty sama to napisałaś, bez ściąg. Ale jeśli nauczycielka będzie mieć pretensje to powiedz.

 

A tak w ogole to czemu temat zgłoszony do moderacji??

kto kogo zniszczy zależy tylko i w yłącznie od jej psychiki więc tego typu tekstu są debilne. Ja bym posprzedawał.

controlfreak lol.. takie typowe gadanie kogoś bez kręgosłupa ... jak grupa jest silna a ty nie to podłącz się pod grupę... :o żenada


wkurza mnie wieczne poczucie strachu i presja jaka czuja takie osoby. czas zeby wkoncu i one przemowily a nie"nie kabluj""kabel"ludzie, zyjemy w takich czasach ze kazdy dba o swoj tylek. tez kiedys bylam taka, ale poszlam na studia i dopiero przejzalam na oczy jacy falszywi i dwulicowi sa ludzie.jesli ktos jest dla ciebie ok to wiadomo czlowiek jest zupelnie inny do takiej osoby alejesli ktos naciebie leje a w dodatku ty na tym tracisz to sorry...nie mozna cale zycie robicz siebie wycieraczkiw ktora kazdy swoje buty  wyciera
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.