- Dołączył: 2010-06-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3539
2 czerwca 2011, 22:01
Być może jest już taki temat więc w razie czego przekierujcie mnie.
Wiem, że wymagam wiele ale czy mogłaby któraś z Was- anorektyczek napisać swoją historię? Od samego początku do samego... końca[?!] Bardzo mi na tym zależy. Jakie myśli Wam towarzyszą/ towarzyszyły? Generalnie wszystko na ten temat.
2 czerwca 2011, 22:14
Właśnie czytam książkę 'wolę umrzeć niż przytyć' Ira M. Sacker i Marc A. Zimmer jest to książka o anoreksji i bulimii- jest opisane co to są za choroby, jakie są ich niebezpieczeństwa, proces leczenia i osobiste historie właśnie, bardzo fajna książka, polecam :)
- Dołączył: 2010-01-25
- Miasto: Na Uboczu
- Liczba postów: 1235
2 czerwca 2011, 22:18
Tak na prawdę granica pomiędzy zdrowym odchudzaniem , a anoreksją jest bardzo cienka i łatwo ją przekroczyć. To jest choroby duszy , psychiki przez , którą cierpi nasze ciało.
- Dołączył: 2010-06-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3539
2 czerwca 2011, 22:23
Skąd o tym wiesz? Z teorii, praktyki?
2 czerwca 2011, 22:23
ja ją wypożyczyłam z biblioteki miejskiej, poszukaj na internecie albo może w Twojej miejskiej bibliotece też będzie? :)
- Dołączył: 2010-01-25
- Miasto: Na Uboczu
- Liczba postów: 1235
2 czerwca 2011, 22:25
Z praktyki przez rok czasu byłam anorektyczką , później przez nie prawidłowe leczenie i szantaże przez ponad dwa lata jestem bulimiczką,czasami tylko bed do dziś.
- Dołączył: 2010-06-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3539
2 czerwca 2011, 22:30
Przepraszam, że tak wypytuję ale nie miałabym odwagi zapytać mojej znajomej, która przechodzi[ła] przez to samo... Wiem, że to z pewnością bolesne ale mogłabyś napisać coś więcej? Jak rozpoznałaś u siebie tę chorobę? Kiedy przyszły pierwsze myśli, że może to być anoreksja? Jak wtedy wyglądałaś, ile ważyłaś, jaki wzrost, czy już wtedy wyróżniałaś się z tłumu jeśli chodzi o masę ciała?
- Dołączył: 2010-01-25
- Miasto: Na Uboczu
- Liczba postów: 1235
2 czerwca 2011, 22:39
Szczerze to ja dość długo utrzymywałam opinię , że to tylko odchudzanie i przerwę je jeżeli schudnę do iluś kg tylko ,że ta liczba stale się zmniejszała i była to już niedowaga. Anoreksja zaczęła się gdzieś w marcu 2008 roku kiedy to strasznie dużo zaczęłam ćwiczyć , a bardzo mało jeść, praktycznie po każdym posiłku wysiłek fizyczny. Odchudzałam się już wcześniej ale tak jakieś drobne typu mniej jeść. W marcu ważyłam w normie , bo jakieś 62/168 cm i nie wyróżniałam się. Później do czerwca miałam zastój o spadło mi tylko 5 kg.W maju moja mama zorientowała się , że coś jest nie tak , że nie mam zdrowego poglądu i wysłała mnie do szpitala na badania kontrolne , wtedy się strasznie wkurzyli (lekarze), bo nie dość , że wyniki miałam złe , a ciśnienia to nawet nie potrafili mi zmierzyć to w ciągu 5 dni straciłam 5 kg i byłam na granicy niedowagi.
Edytowany przez pooszukujaca 2 czerwca 2011, 22:40
- Dołączył: 2010-06-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3539
2 czerwca 2011, 22:50
Tzn co miałaś na myśli pisząc, że ciśnienia nie potrafili Ci zmierzyć?