Temat: Osoby cierpiące na anoreksję.

Być może jest już taki temat więc w razie czego przekierujcie mnie.

Wiem, że wymagam wiele ale czy mogłaby któraś z Was- anorektyczek napisać swoją historię? Od samego początku do samego... końca[?!] Bardzo mi na tym zależy. Jakie myśli Wam towarzyszą/ towarzyszyły? Generalnie wszystko na ten temat.
Właśnie czytam książkę 'wolę umrzeć niż przytyć' Ira M. Sacker i Marc A. Zimmer  jest to książka o anoreksji i bulimii- jest opisane co to są za choroby, jakie są ich niebezpieczeństwa, proces leczenia i osobiste historie właśnie, bardzo fajna książka, polecam :)
Gdzie można ją dostać?
Tak na prawdę granica pomiędzy zdrowym odchudzaniem , a anoreksją jest bardzo cienka i łatwo ją przekroczyć. To jest choroby duszy , psychiki przez , którą cierpi nasze ciało.
Skąd o tym wiesz? Z teorii, praktyki?
ja ją wypożyczyłam z biblioteki miejskiej, poszukaj na internecie albo może w Twojej miejskiej bibliotece też będzie? :)
Z praktyki przez rok czasu byłam anorektyczką , później przez nie prawidłowe leczenie i szantaże przez ponad dwa lata jestem bulimiczką,czasami tylko bed do dziś.
Przepraszam, że tak wypytuję ale nie miałabym odwagi zapytać mojej znajomej, która przechodzi[ła] przez to samo... Wiem, że to z pewnością bolesne ale mogłabyś napisać coś więcej? Jak rozpoznałaś u siebie tę chorobę? Kiedy przyszły pierwsze myśli, że może to być anoreksja? Jak wtedy wyglądałaś, ile ważyłaś, jaki wzrost, czy już wtedy wyróżniałaś się z tłumu jeśli chodzi o masę ciała?
Szczerze to ja dość długo utrzymywałam opinię , że to tylko odchudzanie i przerwę je jeżeli schudnę do iluś kg tylko ,że ta liczba stale się zmniejszała i była to już niedowaga. Anoreksja zaczęła się gdzieś w marcu 2008 roku kiedy to strasznie dużo zaczęłam ćwiczyć , a bardzo mało jeść, praktycznie po każdym posiłku wysiłek fizyczny. Odchudzałam się już wcześniej ale tak jakieś drobne typu mniej jeść. W marcu ważyłam w normie , bo jakieś 62/168 cm i nie wyróżniałam się. Później do czerwca miałam zastój  o spadło mi tylko 5 kg.W maju moja mama zorientowała się , że coś jest nie tak , że nie mam zdrowego poglądu i wysłała mnie do szpitala na badania kontrolne , wtedy się strasznie wkurzyli (lekarze), bo nie dość , że wyniki miałam złe , a ciśnienia to nawet nie potrafili mi zmierzyć to w ciągu 5 dni straciłam 5 kg i byłam na granicy niedowagi.
Tzn co miałaś na myśli pisząc, że ciśnienia nie potrafili Ci zmierzyć? 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.