- Dołączył: 2009-01-10
- Miasto: Valim
- Liczba postów: 10627
31 maja 2011, 23:32
Muszę się Wam dziewczyny wygadać, bo jestem tak wściekła, że aż mną telepie. Mój facet wynajmował pokój u młodej dziewczyny w domku, po 3 miesiącach musiał się wyprowadzić, bo ona mu wiecznie o wszystko użądzała jazdy, potrafiła go wołać o 2 w nocy żeby starł pare okruszków z blatu, raz była niesamowicie miła zaraz potem miała o coś pretensje i rzucała kurwami. Tak czy siak do ostatniej chwili zwlekał z powiedzeniem jej że się wyprowadza, w końcu musiał zaczac się pakować i jej powiedział, dał pienioądze za maj no i z tego co wiem urządziła mu najpierw awanture, potem się uspokoiła i zaczęła mu pomagać, po czym znowu sie wściekła, potem znowu mu pomagała a na sam koniec gdy wychodził zaczęła mu mówić że ma jeszcze dopłacić bo za internet nie płacił za to za tamto, a on do tej pory miał wszystko opłacone i za ten miesiąc też dał dokładnie tyle ile było umówione i wszystkie media już w tym miały być. Gdy wychodził trzymał swój aparat w ręku a ona w ostatnim momencie mu go wyszarpnęła i poszła do domu, gdy ją dogonił i się zaczęli szarpać, ta wezwała swojego kumpla, który tam był i musiał puścić aparat, nie chciał się z nim tłuc, w końcu odpuścił. I ta su ka ukradła mu go! Nigdy wcześniej nie miałam takiej ochoty sie na kimś mścić ale przed oczami już mi różne wizje latają. No ale myśląc racjonalnie, jak myślicie jak odebrać ten aparat? Możliwe że ona ma go już gdzieś u kumpla, policja też niewiele pewnie wskóra skoro żadnych umów na mieszkanie nie było nic?
Edytowany przez uwierzyc.w.siebie (moderator) 1 czerwca 2011, 07:12
- Dołączył: 2010-11-24
- Miasto: Dolina Słoni
- Liczba postów: 14535
1 czerwca 2011, 08:35
> a oddał jej klucze? bo ja nie to mógłby przyjść po
> swoja własność
Taaaaa.A potem babsko oskarży jego o włamanie!
Aż się dziwię że Twój facet wytrzymał z taką wariatką 3 miesiące.
I tak jak inni piszą -Urząd Skarbowy lub policja -w końcu sąsiedzi na pewno widzieli czy ktoś u niej mieszkał czy nie,bo o to na bank mogą się pytać podczas "wywiadu".
1 czerwca 2011, 08:41
Tak jak napisalam w aparacie są zdj na pewno już je skopiowała nawet jeśli odda ci aparat może mieć kopie. Ja bym poszła na policje sprawdzą jej komputer zapłaci 300 zl za nielegalne oprogramowanie i się nauczy moresu. Nie szczyp się z nią tylko działaj radykalnie chyba nie chcesz poźniej gdzies na necie oglądać waszych zdj?
- Dołączył: 2009-01-10
- Miasto: Valim
- Liczba postów: 10627
1 czerwca 2011, 08:55
ee tam żadnych obscenicznych zdjęć raczej nie było:)
1 czerwca 2011, 08:57
z normalnego zdjęcia możesz zrobić wszytko a jak wyśle Twoje zdj na jakiś portal i pod nr tel Twojego faceta? Może nie jest na tyle inteligentna ale różnie bywa
- Dołączył: 2006-01-22
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 73
1 czerwca 2011, 09:00
sam fakt ze masz wasze zdjecia, czy obsceniczne cyz nie to juz niewazne, ja bym zrobila tak jak ktoras ta\m napsiala, po prostu wziela jakiegos miesniaka i ja nastraszyla nim, tzn wyslala go nie zeby pobic ale pogrozic albo sama poszla tylk oewentualnie z obstawa bo wcvale bym nie byla taka pewna ze tamten jej kolega by Cie nie uderzy, za duzo juz w swoim zyciu widzialam
1 czerwca 2011, 09:09
Ja bym proponował nie zwlekać i na policję i do Urzędu Skarbowego! Zdjęcia czy ważne czy nie to własność wasza! I walczcie o swoje! Co do aparatu, bez względu czy by kupił sobie ten aparat czy dostał w prezencie ja na jego miejscu bym poszedł i kazał oddać.
Ja nawet tygodnia bym u niej nie wytrzymał. A jak ona wygląda, że prawi ci takie morały?
- Dołączył: 2010-11-03
- Miasto: Ibiza
- Liczba postów: 15701
1 czerwca 2011, 09:34
Ja bym powiedziała tej pannie, że ma czas do końca dnia na oddanie aparatu,
W przeciwnym razie Urząd Skarbowy i Policja.
Jeśli chodzi o "kolegów z siłowni"- kiedyś się w to bawiłam i zawsze skutkowało. Teraz mam męża funkcjonariusza więc sprawy załatwiam w inny sposób :)
1 czerwca 2011, 09:52
Jeżeli ta osoba mówi tobie abyś zrobiła sobie lewatywę to niech sama sobie zrobi a nie mówi innym co ma robić. I oczyszczenie mózgu niech sobie zrobi ( i gdzie tu wulgaryzm?)
Ja do otyłych dziewczyn czy z nadwagą nic nie mam, ale takie zachowanie jak opisałaś tej dziewczyny hmmm raczej nie był bym miły! na policję i koniec jej biznesu z wynajmu:)
Edytowany przez Hatezit 1 czerwca 2011, 19:06