- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
14 sierpnia 2023, 01:54
Hej Od jakiegos czasu interesuje sie budżetowaniem,temat do mnie wraca co jakis czas.Policzylam na co wydajemy najwiecej-sa to zakupy spozywcze I tu zaczelam kupowac rozsadniej I udaje sie wydawac mniej.Mamy dług 200 000 Pln(cele mieszkaniowe),ktory zaczął mi przeszkadzac I zamarzyłam o tym zeby go splacic do 0 .Czy budżetujecie? Czy macie takie doswiadczenie w splacaniu dlugow?
p.s prosze nie polecajcie mi.blogow I kanalow o tej tematyce bo znam ich wiele.
Edytowany przez schudne21 14 sierpnia 2023, 13:58
16 sierpnia 2023, 14:44
Hej Od jakiegos czasu interesuje sie budżetowaniem,temat do mnie wraca co jakis czas.Policzylam na co wydajemy najwiecej-sa to zakupy spozywcze I tu zaczelam kupowac rozsadniej I udaje sie wydawac mniej.Mamy dług 200 000 Pln(cele mieszkaniowe),ktory zaczął mi przeszkadzac I zamarzyłam o tym zeby go splacic do 0 .Czy budżetujecie? Czy macie takie doswiadczenie w splacaniu dlugow?
p.s prosze nie polecajcie mi.blogow I kanalow o tej tematyce bo znam ich wiele.
ale to jest dlug czy kredyt???
Sama znasz najlepiej swoja sytuacje.
Ja moge awaryjnie i tymczasowo wynajac studentce pokoj albo dorabiac aby nadplacic kredyt. Ktos z dziecmi niekoniecznie na to pojdzie.
Minimalizm, kupowanie i odsprzedawbie uzywanych rzeczy (na wlasny uzytek), przemyslane akzupy psozywcze aby nie marnowac jedzenia i nie robic zapasow, bo promocja.
A co za różnica? Kredyt to dług, zwał jak zwał
jak nie spalcasz kredytu, to masz długi
chyba, że ktoś nabierze pożyczek w parabankach, ale to są właśnie pozyczki
mozna popasc w długi, jeżeli ktoś nie potrafi prowadzić domowego budżetu i więcej wydaje niż zarabia
Bank weryfikuje zarobki kredytobiorcy i może odrzucić czyjś wniosek o kredyt
nie masz zdolności kredytowej, nie masz kredytu, ale długi możesz mieć w związku ze złymi decyzjami
naprawde dla Was nie ma różnicy?
16 sierpnia 2023, 15:31
Hej Od jakiegos czasu interesuje sie budżetowaniem,temat do mnie wraca co jakis czas.Policzylam na co wydajemy najwiecej-sa to zakupy spozywcze I tu zaczelam kupowac rozsadniej I udaje sie wydawac mniej.Mamy dług 200 000 Pln(cele mieszkaniowe),ktory zaczął mi przeszkadzac I zamarzyłam o tym zeby go splacic do 0 .Czy budżetujecie? Czy macie takie doswiadczenie w splacaniu dlugow?
p.s prosze nie polecajcie mi.blogow I kanalow o tej tematyce bo znam ich wiele.
ale to jest dlug czy kredyt???
Sama znasz najlepiej swoja sytuacje.
Ja moge awaryjnie i tymczasowo wynajac studentce pokoj albo dorabiac aby nadplacic kredyt. Ktos z dziecmi niekoniecznie na to pojdzie.
Minimalizm, kupowanie i odsprzedawbie uzywanych rzeczy (na wlasny uzytek), przemyslane akzupy psozywcze aby nie marnowac jedzenia i nie robic zapasow, bo promocja.
A co za różnica? Kredyt to dług, zwał jak zwał
jak nie spalcasz kredytu, to masz długi
chyba, że ktoś nabierze pożyczek w parabankach, ale to są właśnie pozyczki
mozna popasc w długi, jeżeli ktoś nie potrafi prowadzić domowego budżetu i więcej wydaje niż zarabia
Bank weryfikuje zarobki kredytobiorcy i może odrzucić czyjś wniosek o kredyt
nie masz zdolności kredytowej, nie masz kredytu, ale długi możesz mieć w związku ze złymi decyzjami
naprawde dla Was nie ma różnicy?
No i druga sprawa że przy kredycie może byc mowa o oszczędnościach mniejszego kalibru, tak żeby dorobić do raty kredytu lub żeby po spłacie coś na zostało na czarną godzine a przy długach gdzie czeka komornik raczej mówimy o oszczędnościach liczonych w dużo większych kwotach a to też ważna kwestia w omawianym temacie. Co innego oszczędzić kilka stów na jedzeniu a co innego szukanie oszczędności w tysiącach złotych miesięcznie.
Edytowany przez Karolka_83 16 sierpnia 2023, 15:32
16 sierpnia 2023, 16:22
Hej Od jakiegos czasu interesuje sie budżetowaniem,temat do mnie wraca co jakis czas.Policzylam na co wydajemy najwiecej-sa to zakupy spozywcze I tu zaczelam kupowac rozsadniej I udaje sie wydawac mniej.Mamy dług 200 000 Pln(cele mieszkaniowe),ktory zaczął mi przeszkadzac I zamarzyłam o tym zeby go splacic do 0 .Czy budżetujecie? Czy macie takie doswiadczenie w splacaniu dlugow?
p.s prosze nie polecajcie mi.blogow I kanalow o tej tematyce bo znam ich wiele.
ale to jest dlug czy kredyt???
Sama znasz najlepiej swoja sytuacje.
Ja moge awaryjnie i tymczasowo wynajac studentce pokoj albo dorabiac aby nadplacic kredyt. Ktos z dziecmi niekoniecznie na to pojdzie.
Minimalizm, kupowanie i odsprzedawbie uzywanych rzeczy (na wlasny uzytek), przemyslane akzupy psozywcze aby nie marnowac jedzenia i nie robic zapasow, bo promocja.
A co za różnica? Kredyt to dług, zwał jak zwał
jak nie spalcasz kredytu, to masz długi
chyba, że ktoś nabierze pożyczek w parabankach, ale to są właśnie pozyczki
mozna popasc w długi, jeżeli ktoś nie potrafi prowadzić domowego budżetu i więcej wydaje niż zarabia
Bank weryfikuje zarobki kredytobiorcy i może odrzucić czyjś wniosek o kredyt
nie masz zdolności kredytowej, nie masz kredytu, ale długi możesz mieć w związku ze złymi decyzjami
naprawde dla Was nie ma różnicy?
kredyt to po prostu Dług w banku
16 sierpnia 2023, 20:04
Hej Od jakiegos czasu interesuje sie budżetowaniem,temat do mnie wraca co jakis czas.Policzylam na co wydajemy najwiecej-sa to zakupy spozywcze I tu zaczelam kupowac rozsadniej I udaje sie wydawac mniej.Mamy dług 200 000 Pln(cele mieszkaniowe),ktory zaczął mi przeszkadzac I zamarzyłam o tym zeby go splacic do 0 .Czy budżetujecie? Czy macie takie doswiadczenie w splacaniu dlugow?
p.s prosze nie polecajcie mi.blogow I kanalow o tej tematyce bo znam ich wiele.
ale to jest dlug czy kredyt???
Sama znasz najlepiej swoja sytuacje.
Ja moge awaryjnie i tymczasowo wynajac studentce pokoj albo dorabiac aby nadplacic kredyt. Ktos z dziecmi niekoniecznie na to pojdzie.
Minimalizm, kupowanie i odsprzedawbie uzywanych rzeczy (na wlasny uzytek), przemyslane akzupy psozywcze aby nie marnowac jedzenia i nie robic zapasow, bo promocja.
A co za różnica? Kredyt to dług, zwał jak zwał
jak nie spalcasz kredytu, to masz długi
chyba, że ktoś nabierze pożyczek w parabankach, ale to są właśnie pozyczki
mozna popasc w długi, jeżeli ktoś nie potrafi prowadzić domowego budżetu i więcej wydaje niż zarabia
Bank weryfikuje zarobki kredytobiorcy i może odrzucić czyjś wniosek o kredyt
nie masz zdolności kredytowej, nie masz kredytu, ale długi możesz mieć w związku ze złymi decyzjami
naprawde dla Was nie ma różnicy?
nie
dlug to stan gdy jesteś zapożyczony finansowo, czy to z bankiem, czy u siostry, co to za różnica, dopóki nie spłacisz, żyjesz z długiem
nie wiem po co rozróżniać dług, na inne słowa 😆
16 sierpnia 2023, 20:04
Hej Od jakiegos czasu interesuje sie budżetowaniem,temat do mnie wraca co jakis czas.Policzylam na co wydajemy najwiecej-sa to zakupy spozywcze I tu zaczelam kupowac rozsadniej I udaje sie wydawac mniej.Mamy dług 200 000 Pln(cele mieszkaniowe),ktory zaczął mi przeszkadzac I zamarzyłam o tym zeby go splacic do 0 .Czy budżetujecie? Czy macie takie doswiadczenie w splacaniu dlugow?
p.s prosze nie polecajcie mi.blogow I kanalow o tej tematyce bo znam ich wiele.
ale to jest dlug czy kredyt???
Sama znasz najlepiej swoja sytuacje.
Ja moge awaryjnie i tymczasowo wynajac studentce pokoj albo dorabiac aby nadplacic kredyt. Ktos z dziecmi niekoniecznie na to pojdzie.
Minimalizm, kupowanie i odsprzedawbie uzywanych rzeczy (na wlasny uzytek), przemyslane akzupy psozywcze aby nie marnowac jedzenia i nie robic zapasow, bo promocja.
A co za różnica? Kredyt to dług, zwał jak zwał
jak nie spalcasz kredytu, to masz długi
chyba, że ktoś nabierze pożyczek w parabankach, ale to są właśnie pozyczki
mozna popasc w długi, jeżeli ktoś nie potrafi prowadzić domowego budżetu i więcej wydaje niż zarabia
Bank weryfikuje zarobki kredytobiorcy i może odrzucić czyjś wniosek o kredyt
nie masz zdolności kredytowej, nie masz kredytu, ale długi możesz mieć w związku ze złymi decyzjami
naprawde dla Was nie ma różnicy?
kredyt to po prostu Dług w banku
no właśnie 🤷