Temat: Chodzicie do stomatologa prywatnie?

Zauważyłyście istotne wzrosty cen u stomatologów? Czy raczej standardowe, inflacyjne podwyżki?

Ile u was kosztuje zwykłe leczenie zęba+plomba? Albo może ktoś w ostatnim czasie wstawiał koronę lub implant i się podzieli orientacyjnym kosztem?

U mojej mniej więcej tak to się przedstawia kanałówka od 300 zł (ja zazwyczaj place 300 zł, ale raz wyszło mi 450 zł), plomba światłoutwardzalna od  150 zł , ściąganie kamienia cała szczęka ok 200 zł, wyrwanie zęba 100 zł a chirurgicznie od 309 zł, przegląd zębów gratis, lakowanie 1 zęba 80 zł, zdjęcie całej szczęki 80 zł. 

Aktualnie plomba 280-360 , w styczniu jeszcze płaciłam 220

corce nie dawno wygrywałam zęba z korzeniem , ale nie chirurgicznie  i płaciłam 220 zł 

przeglad zębów jeszcze nie dawno był 50 zł teraz jest 80 

Od jakiegoś czasu chodzę do takiej dużej kliniki dentystycznej , natomiast przez wiele lat miałam takiego osiedlowego dentystę i on brał mało, a jeszcze często dawał rabaty, przeglądy to w ogóle były za darmo 

zauwazam drastyczny wzrost cen wszelkich produktów i usług 

Mam bardzo zdrowe zęby. Byłam po dwóch latach u stomatologa i stwierdził, że nie ma co robić. Zdjął akmień i tyle. Także ja wydaję 100 zł raz na dwa lata.

ja chodziłam do osiedlowego robić zęby i teraz tego żałuję. Było tanio i szybko. Teraz płace podwójne, żeby naprawic to co on zrobił 

Tak, zauważyłam. Niestety ja mam trochę zębów do leczenia, za samą higienizację 15 min płaciłam 350, a w tym miesiącu za ekstrakcje korzenia zapłaciłam 860 zł, normalnie by było 360, ale bardziej skomplikowana sprawa i chirurg powiedział, że dopłata 500 + antybiotyk i przeciwbólowe z apteki 80 zł :) Ogólnie nie dziwię się, że tylu ludzi ma nieleczone zęby albo krzywy zgryz, bo koszta są naprawdę spore i nie każdy może sobie pozwolić, a na NFZ wszystkiego się nie zrobi, w dodatku jakość tego leczenia nie zawsze jest dobra. 

A jeszcze pamiętam w 2017/2018 jak płaciłam za ząb 150, żałuje że wtedy wszystkiego nie zrobiłam, teraz byle co 250-300.

Oczywiście. Stomatolog na NFZ to samobójstwo. 280-500 za wypełnienie.

Chodzę na NFZ, bo obecnie nie mogę Sobie pozwolić na wywalanie kilku stów na jednej wizycie. Syn kuzynki mojego męża (13 lat), ma mieć leczenie kanałowe trzonowca. W prywatnej klinice za pierwsze oględziny i  zdjęcie zapłacili prawie 500 zł. Okazało się że trzeba leczyć kanałowo + coś tam jeszcze stomatolog nawyliczal do zrobienia i wyszła kwota 2800 za wyleczenie u dziecka jednego zęba. Kuzynka podziękowała, znalazła dentystkę która zrobi to za połowę tej ceny (jej klientka z pracy).

Pasek wagi

Prawie 1000zl za przeleczenie kanałowe z RTG i leczeniem stanu zapalnego pod korzeniem

Nayuri napisał(a):

Oczywiście. Stomatolog na NFZ to samobójstwo. 280-500 za wypełnienie.

A to niby czemu ? Od lat korzystam i wszystko jest w najlepszym porządku.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.