- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
16 listopada 2014, 13:55
Dziewczyny, jak to jest z tymi szpilkami i samoobrona na ulicy?
Bo ja zawsze myślałam, że obcasy są bez sensu i jak gdzieś szłam wieczorem to tylko glany.
Poza tym na szpilkach to się raczej wygląda niż chodzi, i jak już
opanowałam sztukę chodzenia po płaskim bez przewracania się to byłam z
siebie dumna.
Ale ostatnio czytałam już (i to kilka wątków) jakie to szpilki nie są świetna do samoobrony, jak to dużo lepsze od glanów itd.
Ogólnie to laski noszą teraz chyba jakieś kozaki na stalowych super
cienkich szpilach po 10 centymetrów i wyprawiają w nich cuda.
Dla
rozrywki kopniakami roztrzaskują cegły albo płytki chodnikowe na
kawałki, kopnięciami dziurawią betonowe ściany, na ognisku kopią w
drzewo, żeby rozbić je na kawałki i żeby było na rozpałkę:O O bieganiu z
nich po bezdrożach nie wspominając. I podobno czują się w nich super
pewnie i bezpiecznie, lepiej niż w glanach.
Poniżej zdjęcia
(zapożyczone z wątku z forum) które wrzuciła jedna z dziewczyn co to
właśnie opisywała jak tymi szpilami potrafi rozbić cegłę na kawałki
http://zapisz.net/view.php?filename=412_zdj1.jpg
Niby rozumiem, że może i do samoobrony to dobre, bo jak się takimi
kopnie to dużo bardziej boli nawet od glana, tylko pytanie czy w czymś
takim da się w ogóle kopać? Tzn. zachować równowagę i się nie połamać? A
jeśli się da, to łatwo się nauczyć?
16 listopada 2014, 14:10
po raz kolejny nowy użytkownik zakłada temat o tej samej treści- wyczuwam obecność jakiegoś fetyszysty...
16 listopada 2014, 14:14
po raz kolejny nowy użytkownik zakłada temat o tej samej treści- wyczuwam obecność jakiegoś fetyszysty...
heh nie wiedziałam, że już jest taki podobny temat? gdzie?
a fetysztysta/tką to nie jestem;p choć w sumie zależy czego, bo uuuwielbiam cukierki krówki:D
Edytowany przez cherrylady2 16 listopada 2014, 14:15
16 listopada 2014, 14:21
nie wiem co za patologia chodzi w szpilkach i rozbija mury ;D ale ja sie z czyms takim nie spotkalam ;p w ogole nigdy nie musialam stosowac zadnej formy samoobrony, wiec to czy ide w moich ukochanych martensach czy obcasach, jest mi obojętne :)
edir. buty ze zdjecia sa ohydne ;p
Edytowany przez Matyliano 16 listopada 2014, 14:21
16 listopada 2014, 14:28
nie wiem co za patologia chodzi w szpilkach i rozbija mury ;D
No ja tego nie wymyśliłam;p wątek taki był na wizazu (a chyba nawet kilka), dlatego pytam czy tak się w ogóle da, bo ja z moimi obecnymi zdolnościami to ledwo na po płaskim chodzę, a tam dziewczyny piszą, że właśnie sobie dla rozrywki te mury rozbijają. Nie wiem czy umiejętności im powinnam zazdrościć czy co
16 listopada 2014, 14:31
No ja tego nie wymyśliłam;p wątek taki był na wizazu (a chyba nawet kilka), dlatego pytam czy tak się w ogóle da, bo ja z moimi obecnymi zdolnościami to ledwo na po płaskim chodzę, a tam dziewczyny piszą, że właśnie sobie dla rozrywki te mury rozbijają. Nie wiem czy umiejętności im powinnam zazdrościć czy conie wiem co za patologia chodzi w szpilkach i rozbija mury ;D
nie mowie, ze wymyslilas ;p no jak dla mnie to dziewczyny z marginesu spolecznego, ktorym wszystko jedno czy leja w adidasach czy spilkach ;p nie zazdorscilabym im takich umiejetnosci ;)
16 listopada 2014, 14:40
nie mowie, ze wymyslilas ;p no jak dla mnie to dziewczyny z marginesu spolecznego, ktorym wszystko jedno czy leja w adidasach czy spilkach ;p nie zazdorscilabym im takich umiejetnosci ;)
No ja wiem, tylko adidasem kopiąc w ścianę to sobie co najwyżej nogę złamiesz, a tymi (nie do końca ładnymi) szpilkami to jednak ścianę rozwalisz na kawałki. A ja właśnie pytam w kontekście samoobrony (powiedzmy że ta ściana to dres uliczny).
Nie to żebym była jakaś agresywna i chciała się z kimś „lać”, ale już raz musiałam się „pożegnać” z telefonem:( (i to prawie w centrum miasta przed 22). I mi się zamarzyło, że może jak bym miała takie obcasy to dresik by pożałował, że zaczepił.
Edytowany przez cherrylady2 16 listopada 2014, 14:50
16 listopada 2014, 14:48
No ja wiem, tylko adidasem kopiąc w ścianę to sobie co najwyżej nogę złamiesz, a tymi (nie do końca ładnymi) szpilkami to jednak ścianę rozwalisz na kawałki. A ja właśnie pytam w kontekście samoobrony (powiedzmy że ta ściana to dres uliczny). Nie to żeby była jakaś agresywna i chciała się z kimś ?lać?, ale już raz musiałam się ?pożegnać? z telefonem:( (i to prawie w centrum miasta przed 22). I mi się zamarzyło, że może jak bym miała takie obcasy to dresik by pożałował, że zaczepił.nie mowie, ze wymyslilas ;p no jak dla mnie to dziewczyny z marginesu spolecznego, ktorym wszystko jedno czy leja w adidasach czy spilkach ;p nie zazdorscilabym im takich umiejetnosci ;)
Gdańsk to jednak spokojne miasto :) nawet gdy za młodu chodziłam w stroju " na matrixa" ( skórzany, czarny płaszcz + martensy 20 dziurkowe ), nigdy nikt mnie nie zaczepił - nawet w nocy. baaa, raz podszedl do mnie dres i chciał pożyczyć tel, żeby zadzwonić - no i ja naiwna dałam ;D no i zadzwonil i oddał ;D ;D