12 grudnia 2011, 12:35
Kochane vitalijki.. Mam pewien problem.. Otoz rozstepy mam wszedzie ale najbardziej uciazliwe sa na bicepsach.. Mam je praktycznie na calej dlugosci.. od yy pachy do lokcia.. wyglada to strasznie.. Gdy sa cieple dni strasznie mnie to krepuje. A teraz wielkimi krokami zbliza sie mi bal konczący studia magisterskie i musze kupic jakas sukienke ;/ Moze macie jakies pomysly jak przykryc te okropne bicepsy? Bo i na zdjeciach to widac potem, na zywo kazdy zwraca na to uwage;/
Moze macie jakies pomysly (wraz ze zdjeciem np)? Z gory dzieki za jakikakolwiek pomoc :)
- Dołączył: 2011-12-07
- Miasto:
- Liczba postów: 176
12 grudnia 2011, 12:44
Tez to mam i mi nie przeszkadza. Moglabys nalozyc jakies bolerko z koronki albo bluzke.
- Dołączył: 2011-05-23
- Miasto: Bahamy
- Liczba postów: 5170
12 grudnia 2011, 12:44
Edytowany przez anniaa88 26 maja 2014, 12:28
- Dołączył: 2009-03-30
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 880
12 grudnia 2011, 13:03
ja mam na piersiach,kolanach i posladkach.
Pytalam kosmetyczki oraz chirurga plstycznego czy jest jakakolwiek metoda na pozbycie sie ich i niestety odpowiedz byla negatywna.
Staram sie przykrywac te czesci ciala,nigdy nie nosze bluzek z dekoltem (nad czym troche ubolewam)ani sukienek bo tam tez sa widoczne.
Czasami kupuje jednak bluzki z koronka na dekolcie,to zakrywa rozstepy i dodaje sexpailu.
Moze sprobuj cos takiego?
- Dołączył: 2009-03-30
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 880
12 grudnia 2011, 13:03
![]()
polecam cos takiego,tylko ze dłuzsza:)
12 grudnia 2011, 13:03
jest taki problem ze jak juz kiedys szukalam sukienek na studniowke to wszystkie byly na ramiaczkach... zadna nie miala rekawka... ;/ dlatego panikuje na sama mysl o kwietniowym balu magisterskim gdzie wszystkie dziewczyny to laski jak z top model