Temat: Legginsy na NIE?

Hej
Przeglądałam właśnie WP i znalazłam taki artykuł i zdjęcia.

http://kobieta.wp.pl/gid,14050005,img,14050041,kat,59116,title,Legginsy-szpeca,galeriazdjecie.html

Co o tym sądzicie?
Jestem ciekawa opinii, czy się z tym zgadzacie, czy uważacie, że to zwykłe czepialstwo?
Jestem ciekawa Waszych opinii.



Pasek wagi

Noszę leginsy jako spodnie. Boże, wybacz mi, bo zgrzeszyłam! 

daisy moje sa cienkie jak zwykle leginsy, na jesien -zima zakladam drugie zwykle leginki pod spod.
jak sie schylilam to moj powiedzial ze przeswituja. i dalam za nie chyba po 17 zl (kupilam 2 sztuki)

tak sie prezentowaly jak te
leginsy tak, nawet u osób grubszych, ale do kostek - te do kolan są zarezerwowane na treningi i do łażenia "po domu". Nie mówię tu już o leginsach do połowy łydki z koronką albo o tych takich śmiesznych a'la rajstopy bez stóp....
Jak leginsy to tylko kryjące, długie, no i fakt - lepiej jak bluzka jest pzynajmniej! do bioder :)

sayonara nie zgodzę się z tobą

moze nie tyle co szpecą, a po prostu powiększają pupę, nosze je ale tylko do długich tunik

Uwielbiam legginsy, bo mozna je wsadzic w buty i nie wygląda  to jak kalesony wsadzone w gumiaki:) Ale nosze je tylko do tunik. Jak wazyłam 53, to nosiłam je jak spodnie, bo wyglądały jak spodnie rurki, kieszenie z tyłu, zamek z przodu.

Mmaniak napisał(a):

sayonara nie zgodzę się z tobą

i masz do tego prawo
O jejku, oczywiście że nie szpecą! Po prostu trzeba wiedzieć z czym łączyć legginsy, żeby co nieco ukryć... Równie dobrze takie zdjęcia mogły powstać z kobietami w jeansach lub spódnicach
Ja w legginsach wyglądam chyba najkorzystniej z wszystkiego... ale oczywiście tylko czarne;) Widziałyście jakąś grubszą osobe dobrze wyglądającą w dzinsach?? Bo ja nie... a w legginsach owszem
Bo w noszeniu legginsów IMO są dwie rzeczy ważne: po pierwsze jako taka figura a po drugie jako takie wyczucie stylu. Jak ktoś nie ma za grosz ani jednego ani drugiego to nie ma szans, by dobrze w tym wyglądać.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.