6 listopada 2011, 15:38
caly czas myslalam ze jestem klepsydra(duzy biust, wciecie w talii), ale mam wapliwosci czy nie jestem przypadkiem gruszka (przez biodra pupe, uda)?
![]()
no to przy okazji zapytam na ile kg mnie postrzegacie?
172 cm
Edytowany przez aguniek1988 6 listopada 2011, 15:38
6 listopada 2011, 22:22
> obejrzalam jescze raz Twoje zdjecia i bez urazy,
> ale 66 kg to Ty na pewno nie wazysz.to jakas
> sciema, tak wygladalaby 66kilogramowa dziewczyna
> ale o wzroscie 1,60 m a nie 1,72. na bank wazysz
> wiecej.
niekoniecznie :D
ja waze 73 kg przy wzroscie 163 cm i wygladam podobnie ( 5 cm wiecej w talii, w pasie 3 cm wiecej, ale w udach 2 cm mniej i w biodrach tez 1 cm mniej, na plecach nie mam żadnych fałd )
Coś w tym jest, że jak się za dużo wykonuje ćwiczeń siłowych to waga stoi, ale można to obejść robiąc więcej ćwiczeń cardio i przed każdą serią ćwiczeń na mięśnie robić około 30 min aeroby. wtedy waga spada bez problemu.
Edytowany przez takajedna.wiktoria 6 listopada 2011, 22:24
6 listopada 2011, 22:23
?? i co ci po tej wadze skoro wyglądasz na 15kg więcej? i gdzie tu sens?
- Dołączył: 2008-11-20
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 6622
6 listopada 2011, 22:26
> ?? i co ci po tej wadze skoro wyglądasz na 15kg
> więcej? i gdzie tu sens?
wlasnie o tym mowie
![]()
Ale dla Pani wazniejsze sa cyferki na wadze, niz fajny, zadbany wyglad.
6 listopada 2011, 22:28
moj nie kaze mi sie wazyc. ja I co robie jak sie budze to ide do toalety i wyciagam wage spod szafki. moj jak chce to idzie za mna albo pyta sie ile jest na wadze
nie boje sie cwiczyc, raczej mi sie nie chce. lubie plywac za to. ost nie mam kondycji i sily i ost basen mi to ukazal.
jak rozmawialismy o cwiczeniach i wazeniu sie to powiedzial mi ze wolalaby mnie jako szczupla 70kg ni jako grubsza 60. ale ja nie chce wazyc tych 70 kg.
Edytowany przez aguniek1988 6 listopada 2011, 22:30
- Dołączył: 2010-11-03
- Miasto: Ibiza
- Liczba postów: 15701
6 listopada 2011, 22:33
No a teraz wyglądasz jak zaniedbana, obwisła z wagą poniżej 70 kg. Wystarczyłoby ujęrdnienie, bez utraty cm i już wygladałabyś lepiej
6 listopada 2011, 22:34
Dla mnie proces chudnięcia to nie tylko mniej na wadze.To również ładna sylwetka a nie galareta.Cóz każdy ma prawo mieć wlasne zdanie.A ja wolałabym mieć 70 kg i ładne ciałko niż być lekką galaretką
6 listopada 2011, 22:36
> jak
> rozmawialismy o cwiczeniach i wazeniu sie to
> powiedzial mi ze wolalaby mnie jako szczupla 70kg
> ni jako grubsza 60. ale ja nie chce wazyc tych 70
> kg.
Co ty myślisz, że jak zaczniesz w domu robić brzuszki czy jakieś 8-minutówki, to nagle z dnia na dzień przypakujesz i będziesz wyglądała jak hardkorowy koksu? I będziesz miała +20kg wyrzeźbionych mięśni?
No ale dobra, powiedziałaś, że ci się nie chce ćwiczyć. Mnie też się nie chciało, ale w końcu ruszyłam tyłek i jakieś efekty zaczynają się pojawiać.
Jeżeli tolerujesz jedynie basen, no to radzę bardziej się wysilać na tym basenie i porządnie się namęczyć. No i niestety pożegnać się z ciasteczkami i innymi słodkościami.
6 listopada 2011, 22:40
> Co ty myślisz, że jak zaczniesz w domu robić brzuszki czy jakieś
8-minutówki, to nagle z dnia na dzień przypakujesz i będziesz wyglądała
jak hardkorowy koksu? I będziesz miała +20kg wyrzeźbionych mięśni?
bardziej martwilabym sie o to ze to mi nie pomoze.
- Dołączył: 2010-11-03
- Miasto: Ibiza
- Liczba postów: 15701
6 listopada 2011, 22:46
Potrzeba systematyczności i trochę czasu.
Co ty myślisz, że się obżerasz, siedzisz na tyłku latami a w kilka dni to wszystko zrzucisz?
- Dołączył: 2007-09-10
- Miasto: To Tu To Tam
- Liczba postów: 8155
6 listopada 2011, 22:47
za to siedzenie na dupie na pewno pomoże.
zrób eksperyment: przez TYDZIEŃ trzymaj ten swój limit kcal, bez słodyczy fastfoodów i obżerania się na noc. i kręć 30min hulahopem (koszt: jakieś 6zł, można to robić nawet oglądając tv). i porównaj wyniki w talii. jak nic nie da, rzucisz w kąt lub oddasz jakiemus dziecku w rodzinie. a zresztą, jak sobie chcesz być zaniedbaną grubą babą ze zwisająca skórą i ciele zapuszczonej 50 (moja mama mając 56lat wygląda znacznie lepiej), to sobie bądź.