Temat: Jak dbacie o siebie?

Jak dbacie o siebie? Ostatnio zauważyłam, że strasznie się zaniedbałam. Mam takie poczucie żeby zmienić coś w swoim wyglądzie... Dlatego pytam się was: na jakie zabiegi pielęgnacyjne chodzicie i co robicie żeby dbać o swój wygląd i jak czesto? Chodzi mi o to, że jeżeli korzystacie z kosmetyczki która robi wam manikiur  to co jaki czas to powtarzacie. 

:) :) :) 

Codziennie rano myje twarz, nakładam krem na dzień, maluję się. Wieczorem to samo plus demakijaż. 2 razy w tygodniu robię sobie peeling i maseczke. A paznokcie (hybrydy) robiłam co półtora tygodnia. Teraz po ponad roku bez przerw mam mocno zniszczone i mam przerwę na odżywkę. Poza tym codziennie balsam na ciało, peeling ciała 2 razy w tygodniu. Jeśli chodzi o stopy to też nakladam lakier hybrydowy. Na stopach dłużej mi się utrzymuje ,ok. miesiąca. Codziennie krem do stóp i masuje stopy masazerem raz w tygodniu i robię peeling i maseczke. Brwi też sama robię raz na dwa tygodnie. Czasami coś omijam z braku czasy, ochoty, zmęczenia ale ostatnio mocno to pilnuje. 

Pasek wagi

Codziennie prysznic z myciem włosów, odżywek nie używam, bo obciàżają mi włosy. Stopy myję szorstką gąbką i nakładam krem z mocznikiem, żeby były gładkie. Twarz i ciało smaruje Cetaphilem. Do mycia twarzy produkty Tołpa. Dla mnie to taka podstawa. Na paznokcie chodzę regularnie, dłonie co 2 tygodnie, a stopy co 4 :). A do fryzjera na podcięcie chodzę co miesiąc, bo lubię określoną długość włosów.

Ubrania dobrej jakości typu basic - nawet w najgorsze dni wyglądam jak człowiek. Manicure i pedicure też potrafią zdziałać cuda. Manicure hybrydowy robię co 3 tygodnie, a pedicure co miesiąc, półtora. Na co dzień używam kremu BB, maskary i bronzera, a jeśli włosy są nieposłuszne związuje je w luźny kucyk. Wydaje mi się, że taka aparycja zawsze się sprawdza. 

Co do pielęgnacji, po prysznicu zawsze staram się wysmarować kremem a na buzie kładę serum nawilżające. Raz na pół roku pójdę na usta, bo naturalnie mam relatywnie wąskie i po zrobieniu 1ml zawsze czuję się o niebo lepiej :)

Na żadne zabiegi nie chodzę. 

Nie mam też schizy wklepywania w siebie ton kosmetyków. 

Myję się. 

Tyle wystarczy ;)

Paznokcie lubię mieć ostatnio krótkie i jak mi odrastają od razu muszę obciąć, bo mnie obrzydzają długie :PP, choć kiedyś takowe miałam i mi się podobały. 

Nie czuję się zaniedbana przez to, że nie chodzę na zabiegi. 

Bez przesady!

Czuję się i wyglądam na zadbaną, ale nie potrzeba do tego fryzjera czy kosmetyczki. Umyte i uczesane włosy, schludne paznokcie, makijaż, biżuteria, czyste ładne ubranie, niewiele trzeba.

Do kosmetyczki chodze od wielkiego dzwonu, zazwyczaj jak jestem w Polsce, to sobie robie spa day i ide na jakies zabiegi typu peeling kawitacyjny, czy mikrodemabrazja, chociaz ostatnio wole masaze calego ciala z peelingiem. 

Dawniej regularnie co 4 tygodnie chodzilam na depilacje podwozia woskiem, ale mi kosmetyczka zaszla w ciaze i aktualnie jest na maciezynskim a nowej mi sie nie chce szukac wiec wrocilam do golenia. Jak do niej chodzilam to taz na jakies 3-4 miesiace robilam regulacje brwi i henne na rzesy. 

Nie maluje sie wcale, chyba ze na wyjscia wieczorne, czasem jak mam wene to do pracy naloze krem cc + maskara + jakis blyszczyk czy szminka. 

Stosuje wzglednei regularnie krem do twarzy na noc i 2 rozne peelingi, jeden normalny z blotem z morza martwego, jeden enzymatyczny. Czasem jak mam czas klade maseczke blotna na twarz. 

Paznokcie - klade sobie sama hybryde, srednio co 2 tygodnie. Aktualnie mam przerwe bo paznokcie mi sie podniszczyly i robie manicure japonski co 3-4 tygodnie + odzywka. 

Stopy tez sobie robie sama hybryde, tu tak co miesiac mniej wiecej, plus mam foot spa w ktorym sobie mocze nogi, zazwyczaj z jakas sola, uzywam tez preparatu z kwasami z bingo spa - tak raz na 3-4 tygodnie + krem do stop jak mi sie przypomni... 

Do ciala - codziennie krem, jak mam wene to szczotkowanie na sucho. 

Wlosy - jak mam wene i potrzebe to olejuje, mam tez mase roznych maseczek, wcierek - robie jak potrzebuje. 

Lykam tez preparaty na wlosy i paznokcie. 

Pasek wagi

żeby ciało było gladkie,chodzę raz na miesiąc  do tureckiej łaźni, maseczki na twarz ,stopy kremuje nivea kremem, raz w miesiącu pedicur , peeling na ciało i kolagen łykam plus witaminy .wlosy myje codziennie. 

Pasek wagi

Ja podobnie jak dziewczyny wyżej, stawiam na czyszczenie a nie dłubanie przy mnie przez panie kosmetyczki ;)

dokładne mycie, peeling, krem/serum uzaleznione od potrzeb, duzo nawilżania,  włosy nosze długie w swoim kolorze, farbuje tylko siwe pasemko przy skroni, ręce mam zaniedbane aktualnie, bo ze stresu żrę skórki, a paznokcie łamia sie od pracy przy papierze, stopy myje i traktuje zwykłym pumeksem, do golenia maszynka. 

mam wymagajaca cere i wlosy, wiec kombinuje jak kon pod gorke. kremy, serum, peelingi enzymatyczne etc. kosmetyczka raz miesiac jak sa pieniadze, lub raz na 2 miesiace jak nie ma :D regularnie, czyli tak co miesiac chodze robic brwi, co 3-4 tyg paznokcie. 

wlosy farbuje sama henna 1-2 miesiace. regularnie nakladam jakies odzyki, olejowanie etc. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.