Temat: ciało 50 +

Jak wygląda ciało względnie szczupłej normalnej kobiety po pięćdziesiatce? Nie gwiazdy. Do czego mam dążyć i czego sie spodziwać? A twarz? Poproszę o zdjęcia jeśli można...

Pasek wagi

przymusowa napisał(a):

Tak myślałam, dlatego raczej nie ma się co wzorować na osobie (zwłaszcza z inną naturalną budową) która w życiu była szczuplutka i na moment miała tylko nadwagę. To zupełnie inna bajka, szczególnie w naszym wieku. Myślę Araksol, że gdybyś schudła jeszcze z 10 kg to już będzie dobrze i jeszcze "ładnie" w stosunku do wieku.

No nie wiem zobaczę...Chciałabym ważyć 60-63 kg czyli w normie...

Pasek wagi

araksol napisał(a):

moj wzrost ,ale ja mam szersze biodra i większy biust... bylam klepsydrą i chyba moje cialo do tego wraca... Przy okazji dzięki za to zdjęcie w spodenkach...Uwielbiałm szorty i myślałam, ze juz nie wypada...:)

No w szortach to chodzę tylko po podwórku i ogólnie wolę nieco dłuższe .

Pasek wagi

no też tylko po domu gdy schudnę oczywiście...

Pasek wagi

Tak jak pisały dziewczyny, bardzo dużo zależy od prezentu w postaci genów. Widzę to po kobietach w mojej rodzinie. Mama (83 lata) ze sporą nadwagą przede wszystkim brzuszną ma relatywnie mało zmarszczek na twarzy. Po 50-tce miała gładką skórę i zero zmarszczek. Pewnie odrobina nadmiaru tłuszczu robiła swoje, chociaż jej mama zawsze była bardzo szczupła i także nie miała zmarszczek. Z kolei mama ojca o normalnej budowie po 50-tce miała bardzo wyraźne zmarszczki na twarzy i mało elastyczną skórę. Podobnie zresztą jej starsza siostra. Obie babcie żyły w podobnych warunkach (miasto), były w podobnym wieku, przy czym ta bardziej pomarszczona uprawiała sport, chociaż nie wyczynowo. Sama jestem 50+ i w zasadzie nie mam zmarszczek. Popatrz na zdjęcia swojej mamy, babć i innych pań w rodzinie - to może być podpowiedź, a na co dzień krem nawilżający i balsam do ciała. Stosowane regularnie pomagają.

W starszym wieku podobno albo ma się szczupła sylwetke, albo twarz i dupę. Catherine Deneuve zarzucano, że jest przy kości, ale zrobiła to dla twarzy. Wszystko zależy tez po części od genów. Moja ex bratowa była taka, ze po ciele nie było widać starzenia się- jej siostra też. Nawet w wieku 40 lat wygladały jak nastolatki. Dieta tez robi swoje (wiem po sobie jak odstawiłam cukier na jakiś czas). Podobno po menopauzie to jest zjazd w dół w jedrnoscią. Ćwicz z ciężarami- to ujędrni. Kiedyś na ulicy widziałąm kobietę 50+- wygladała niesamowicie, bardzo seksy

Marisca napisał(a):

schudnacdozimy napisał(a):

Wydaje mi się że kondycja skóry w tym wieku to kwestia bardzo indywidualna. Ja uwazam, że lepiej wyglądają panie z nadwaga niż te szczupłe z zapadniętymi policzkami. Ale oczywiście zdrowie najważniejsze, jeśli lekarz zaleca schudnięcie to chudnij
Ja też tak uważam. Może szczupłe kobiety po sylwetce wyglądają młodziej, ale jak się popatrzy na twarz to wygląda to zdecydowanie mniej korzystnie niż u okrągłej kobiety. Tłuszczyk naciąga troszkę twarz, nieco wypełnia zmarszczki. Powoduje , że twarz starszej osoby wydaje się taka zdrowa i promienna, milsza w odbiorze nie to co właśnie zapadnięte policzki, wyostrzony nos i wyostrzone rysy twarzy, zmarszczki u szczupłej osoby sprawiającej wrażenie surowszej. 

agazur57 napisał(a):

W starszym wieku podobno albo ma się szczupła sylwetke, albo twarz i dupę. Catherine Deneuve zarzucano, że jest przy kości, ale zrobiła to dla twarzy. Wszystko zależy tez po części od genów. Moja ex bratowa była taka, ze po ciele nie było widać starzenia się- jej siostra też. Nawet w wieku 40 lat wygladały jak nastolatki. Dieta tez robi swoje (wiem po sobie jak odstawiłam cukier na jakiś czas). Podobno po menopauzie to jest zjazd w dół w jedrnoscią. Ćwicz z ciężarami- to ujędrni. Kiedyś na ulicy widziałąm kobietę 50+- wygladała niesamowicie, bardzo seksy

Marisca napisał(a):

schudnacdozimy napisał(a):

Wydaje mi się że kondycja skóry w tym wieku to kwestia bardzo indywidualna. Ja uwazam, że lepiej wyglądają panie z nadwaga niż te szczupłe z zapadniętymi policzkami. Ale oczywiście zdrowie najważniejsze, jeśli lekarz zaleca schudnięcie to chudnij
Ja też tak uważam. Może szczupłe kobiety po sylwetce wyglądają młodziej, ale jak się popatrzy na twarz to wygląda to zdecydowanie mniej korzystnie niż u okrągłej kobiety. Tłuszczyk naciąga troszkę twarz, nieco wypełnia zmarszczki. Powoduje , że twarz starszej osoby wydaje się taka zdrowa i promienna, milsza w odbiorze nie to co właśnie zapadnięte policzki, wyostrzony nos i wyostrzone rysy twarzy, zmarszczki u szczupłej osoby sprawiającej wrażenie surowszej. 
ja widziałam na lodowisku babkę 60+ miała świetna figurę i wymiatała na łyżwach, po buzi było tylko widać, że to babuszka

soraka napisał(a):

agazur57 napisał(a):

W starszym wieku podobno albo ma się szczupła sylwetke, albo twarz i dupę. Catherine Deneuve zarzucano, że jest przy kości, ale zrobiła to dla twarzy. Wszystko zależy tez po części od genów. Moja ex bratowa była taka, ze po ciele nie było widać starzenia się- jej siostra też. Nawet w wieku 40 lat wygladały jak nastolatki. Dieta tez robi swoje (wiem po sobie jak odstawiłam cukier na jakiś czas). Podobno po menopauzie to jest zjazd w dół w jedrnoscią. Ćwicz z ciężarami- to ujędrni. Kiedyś na ulicy widziałąm kobietę 50+- wygladała niesamowicie, bardzo seksy

Marisca napisał(a):

schudnacdozimy napisał(a):

Wydaje mi się że kondycja skóry w tym wieku to kwestia bardzo indywidualna. Ja uwazam, że lepiej wyglądają panie z nadwaga niż te szczupłe z zapadniętymi policzkami. Ale oczywiście zdrowie najważniejsze, jeśli lekarz zaleca schudnięcie to chudnij
Ja też tak uważam. Może szczupłe kobiety po sylwetce wyglądają młodziej, ale jak się popatrzy na twarz to wygląda to zdecydowanie mniej korzystnie niż u okrągłej kobiety. Tłuszczyk naciąga troszkę twarz, nieco wypełnia zmarszczki. Powoduje , że twarz starszej osoby wydaje się taka zdrowa i promienna, milsza w odbiorze nie to co właśnie zapadnięte policzki, wyostrzony nos i wyostrzone rysy twarzy, zmarszczki u szczupłej osoby sprawiającej wrażenie surowszej. 
ja widziałam na lodowisku babkę 60+ miała świetna figurę i wymiatała na łyżwach, po buzi było tylko widać, że to babuszka

hahahahaha, ale masz wyobrazenie o kobietach starszych od ciebie, mam 55 lat czyli tylko 5 lat  mniej od tej opisanej i jeszcze naprawde dlugo nie mam zamiaru czuc sie i wygladac jak babuszka. Mam kolezanke 62 lata, szczupla, sprawna , dyrektorka duzej firmy - probuje  sobe wyobrazic jej mine gdyby ktos ja nazwal "babuszka", hahahahaha, padne, jestem na tym forum ciagle czyms zaskakiwana.

e

Berchen napisał(a):

soraka napisał(a):

agazur57 napisał(a):

W starszym wieku podobno albo ma się szczupła sylwetke, albo twarz i dupę. Catherine Deneuve zarzucano, że jest przy kości, ale zrobiła to dla twarzy. Wszystko zależy tez po części od genów. Moja ex bratowa była taka, ze po ciele nie było widać starzenia się- jej siostra też. Nawet w wieku 40 lat wygladały jak nastolatki. Dieta tez robi swoje (wiem po sobie jak odstawiłam cukier na jakiś czas). Podobno po menopauzie to jest zjazd w dół w jedrnoscią. Ćwicz z ciężarami- to ujędrni. Kiedyś na ulicy widziałąm kobietę 50+- wygladała niesamowicie, bardzo seksy

Marisca napisał(a):

schudnacdozimy napisał(a):

Wydaje mi się że kondycja skóry w tym wieku to kwestia bardzo indywidualna. Ja uwazam, że lepiej wyglądają panie z nadwaga niż te szczupłe z zapadniętymi policzkami. Ale oczywiście zdrowie najważniejsze, jeśli lekarz zaleca schudnięcie to chudnij
Ja też tak uważam. Może szczupłe kobiety po sylwetce wyglądają młodziej, ale jak się popatrzy na twarz to wygląda to zdecydowanie mniej korzystnie niż u okrągłej kobiety. Tłuszczyk naciąga troszkę twarz, nieco wypełnia zmarszczki. Powoduje , że twarz starszej osoby wydaje się taka zdrowa i promienna, milsza w odbiorze nie to co właśnie zapadnięte policzki, wyostrzony nos i wyostrzone rysy twarzy, zmarszczki u szczupłej osoby sprawiającej wrażenie surowszej. 
ja widziałam na lodowisku babkę 60+ miała świetna figurę i wymiatała na łyżwach, po buzi było tylko widać, że to babuszka
hahahahaha, ale masz wyobrazenie o kobietach starszych od ciebie, mam 55 lat czyli tylko 5 lat  mniej od tej opisanej i jeszcze naprawde dlugo nie mam zaiaru czuc sie i wygladac jak babuszka. Mam kolezanke 62 lata, szczupla, sprawna , dyrektorka duzej firmy - probuje  sobe wyobrazic jej mine gdyby ktos ja nazwal "babuszka", hahahahaha, padne, jestem na tym forum ciagle czyms zaskakiwana.
że co? Nie obraziłam nikogo i stwierdziłam fakt. Większość pań po 60ma już wnuki więc są babuszkami (a ona ewidentnie wyglądała jak babcia)lepiej Ci by było jakbym napisała że wyglądała staro? Miała milion zmarszczek i wiotka skórę na policzkach, i siwe włosy? Babuszka to raczej "miłe" określenie. Poza tym nie widziałaś tej kobiety więc czemu się bulwersujesz przecież nie opisywałam Ciebie ani Twojej koleżanki dyrektorki.......

No niestety, ale w tym wieku nie da się do niczego "dążyć", bo jest się zdanym na to, w jakim stanie już jest nasz ciało. A powód tego jest prosty i bezdyskusyjny - fibroblasty praktycznie nie pracują i pracować nie będą. Tu nawet substancje i zabiegi skórotwórcze niewiele dadzą, bo przekładjąc na skalę makro, jest to tak jak zachęcanie emeryta do biegania paralizatorem. Cóż, 30-latek może i pobiegnie szybciej, ale 70-latek nie bedzie w stanie i to już nawet nie wynika z jego chęci. Tak samo bedą działać wszelkie kremy czy zabiegi - na młodsza skórę bardziej, na starszą mniej, dlatego zaleca się dbanie za młodu prewencyjnie, bo zniszczen praktycznie nie da się naprawić. Dazyć możesz, do sprawności i utrzymania zdrowej, pręznej postawy, to bardzo wpływa na odbiór wieku, ale w kwestii skóry i sylwetki jesteś zdana na los. 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.