Temat: ciało 50 +

Mam w rodzinie sporo ciotek w wieku 50+ i wyglądają jak zadbane 35 latki. Serio. Zgrabne ciała, wiadomo, że rozmiar L/XL, ale świetne proporcje, proste plecy, promienna twarz, zadbane zęby, ułożone włosy, paznokcie zawsze zadbane i pomalowane. Kurczę, chce się kobitkom po 40 i 50 wyglądać świetnie. 

Araksol juz i tak jestes w duzo lepszym polozeniu niz na starcie swojej diety, roznica jest bardzo duza. Chyba kazda kobieta chcialaby wygladac na 10lat mniej, taka nasza natura, ze lubimy dobrze wygladac. Jesli chodzi o zabiegi i urzadzenia, o ktore czesto pytasz... duzo osob stosuje rozne zabiegi w domu i w salonach medycyny estetycznej. Jesli masz wiotka skore w jakims malym stopniu kondycje poprawisz nawet zwyklym masazem i wklepywaniem odpowiednich kosmetykow w domu. Jesli problem jest wiekszy to zabiegi medycyny estetycznej moga pomoc (bez skalpela). Kosztuje to niemale pieniadze, musisz byc swiadoma ze czas leci i lat to nie cofnie ale jesli chodzi Ci tylko o naprawienie tej estetyki po odchudzaniu i wiotkiej skory to czemu nie? Ja jestem za tym, ze jesli czlowiekowi jest z czyms zle to powinien darzyc do tego zeby bylo ok i do szczescia. Dobrze wygladasz, dbaj o siebie i nie porownuj sie z nikim bo to bez sensu. Jak cos Ci w sobie nie pasuje to szukaj rozwiazania (tylko bez popadania w paranoje).

Ja powiem tak wygląd skóry to też geny, ma koleżanki w moim wieku co mają zmarszczki gorsze od mojej 85 letniej babci serio a mają ledwo 38 lat... Owszem wachania wagi nie pomagają ale znam i takie osoby które schudły bardzo dużo (operacja bariatryczna) i skórę na twarzy mają bardzo ładną... Myślę, że to bardzo indywidualna sprawa... 

 51-52 lata

no i dzięki... Przynajmniej wiem do czego mogę dążyć. Nogi mam niezłe, ale brzuch jeszcze tragedia z tym, że zawsze był wystający...Zastanawiam sie czy dzieki callanetics moze stać sie bardziej płaski... Biust jest jaki jest i lepszy nie będzie...O resztę powalczę...

Noir ma generalnie bardzo młodą sylwetkę, bo super proporcje ciała i fajna budowa. Świetne nogi jednak dodają lekkości i uroku, no i to wcięcie w pasie w sukience - dla wielu kobiet przy ich budowie nieosiągalne :) Ale chyba nie miała tak dużego spadku wagi jak Ty. Z ciekawości Noir, chudłaś? Jeśli tak to o ile "byłaś większa"?

Jako 34 latka ważyłam 50 kg. od około 15 lat mam nieustające jojo z mniej więcej 2 letnią amplitudą.Naiwyższa moja waga to 74 gk było to jakieś 7 lat temu.Dzięki za miłe słowa ale nie ma w tym ani grama mojej zasługi. Takie ciało poprostu

Tak myślałam, dlatego raczej nie ma się co wzorować na osobie (zwłaszcza z inną naturalną budową) która w życiu była szczuplutka i na moment miała tylko nadwagę. To zupełnie inna bajka, szczególnie w naszym wieku. Myślę Araksol, że gdybyś schudła jeszcze z 10 kg to już będzie dobrze i jeszcze "ładnie" w stosunku do wieku.

moj wzrost ,ale ja mam szersze biodra i większy biust... bylam klepsydrą i chyba moje cialo do tego wraca... Przy okazji dzięki za to zdjęcie w spodenkach...Uwielbiałm szorty i myślałam, ze juz nie wypada...:)