- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
11 lutego 2020, 20:22
Jak wygląda ciało względnie szczupłej normalnej kobiety po pięćdziesiatce? Nie gwiazdy. Do czego mam dążyć i czego sie spodziwać? A twarz? Poproszę o zdjęcia jeśli można...
11 lutego 2020, 21:07
Agata, myślę że inaczej wygląda pięćdziesiątka która zawsze była aktywna i szczupła, a inaczej ktoś kto chudnie głodówkami z dużej otyłości. Pytanie bez sensu. Ja mam 40 i mimo krągłości zero cellulitu i obwisłej skóry bo życie spędzam na sportowo bardzo nigdy nie miałam nadwagi. A Ty... Sama wiesz. Czasu nie cofniesz.
11 lutego 2020, 21:08
Rozumiem, że ta społeczność to Ty hahaha. Poza tym uważasz, że mnie obchodzi co o mnie myślą obce osoby, których nawet nigdy nie widziałam - pytanie retoryczne nie odpowiadaj :PŚwięta Marisca moralizator Vitalii. Jakbysmy żyly bez Twojego samochwalstwa i samouwielbienia. Szkoda, że nie widzisz jaka jestes śmieszna w oczach wiekszosci spolecznosci Vitalii.Gdybyś miała trochę wyobraźni i odrobinę poczucie odpowiedzialności od razu byś to zamazała. Szok, że dopiero ja Cię skłoniłam do refleksji :PKobieto zajmij się sobą. Zamazalam bo moze znajdzie sie kolejna tak nienormalna osoba jak Ty i chcialam oszczędzic offtopow w wątku.Hmm tak przypadkiem zamazałaś tę twarz po czasie.Marisca masz cos do napisania na temat?A mama wie, bo sama wlasnie ją pytalam o skórę. Zdjecie mozna tez skopiowac z instagrama :DZamazałaś twarz, czyli jednak mama nie wiedziała. Może nie ma się czego wstydzić i zdjęcie można usunąć, ale ktoś już zdąży skopiować i zrobić z nim różne rzeczy.Moja mama ma instagrama i nie ma problemu z udostepnianiem jej wizerunku :D poza tym nie ma czego sie wstydzic.PS a zdjecie zawsze mozna usunac :DOczywiście Twoja mama wie, że używasz jej wizerunku :PMoja mama zdjecie sprzed ponad roku (swiezych nie chce dawac bo po chemii ma jeszcze krótkie włosy i nie lubi zdjęć) Miała wtedy 51 lat.
Tak tak. Tylko ja, jasne :)
Żałuję, że odpowiedziałam na zaczepkę. Jak to kiedyś mowili nie ruszaj gó.na bo śmierdzi.
I mam gdzies Twoje zdanie na temat odpowiedzialnosci i wyobrazni skoro ja doskonale wiem co wie moja mama :D
11 lutego 2020, 21:11
Taka mnie naszła refleksja.... czy będziemy szczęśliwsze porównując się z innymi? Wygląd, waga... pewnie, że ważne, ale mi się wydaje, że bardziej chodzi o akceptowanie siebie. Przypomina mi się wyjazd na międzynarodowego Erazmusa, gdzie "najgrubsza" koleżanka z Polski była największą duszą towarzystwa. Polubili ją wszyscy ( Polacy, Słowacy i Litwini). A ona miała do siebie ogromny dystans ( przytyła mocno po chorobie i problemach hormonalnych), lubiła ludzi i towarzystwo i wszyscy do niej lgnęli. Grube czy chude... lubmy siebie, a ludzie też nas będa lubić! Zmieniajmy się dla siebie, swojego zdrowia, a nie dążmy do wyimaginowanego ideału - bo takiego nie ma! Araksol, jesteś piękną kobietą z artystyczną duszą. Nie porównuj się do innych!
11 lutego 2020, 21:13
Tak tak. Tylko ja, jasne :) Żałuję, że odpowiedziałam na zaczepkę. Jak to kiedyś mowili nie ruszaj gó.na bo śmierdzi.I mam gdzies Twoje zdanie na temat odpowiedzialnosci i wyobrazni skoro ja doskonale wiem co wie moja mama :DRozumiem, że ta społeczność to Ty hahaha. Poza tym uważasz, że mnie obchodzi co o mnie myślą obce osoby, których nawet nigdy nie widziałam - pytanie retoryczne nie odpowiadaj :PŚwięta Marisca moralizator Vitalii. Jakbysmy żyly bez Twojego samochwalstwa i samouwielbienia. Szkoda, że nie widzisz jaka jestes śmieszna w oczach wiekszosci spolecznosci Vitalii.Gdybyś miała trochę wyobraźni i odrobinę poczucie odpowiedzialności od razu byś to zamazała. Szok, że dopiero ja Cię skłoniłam do refleksji :PKobieto zajmij się sobą. Zamazalam bo moze znajdzie sie kolejna tak nienormalna osoba jak Ty i chcialam oszczędzic offtopow w wątku.Hmm tak przypadkiem zamazałaś tę twarz po czasie.Marisca masz cos do napisania na temat?A mama wie, bo sama wlasnie ją pytalam o skórę. Zdjecie mozna tez skopiowac z instagrama :DZamazałaś twarz, czyli jednak mama nie wiedziała. Może nie ma się czego wstydzić i zdjęcie można usunąć, ale ktoś już zdąży skopiować i zrobić z nim różne rzeczy.Moja mama ma instagrama i nie ma problemu z udostepnianiem jej wizerunku :D poza tym nie ma czego sie wstydzic.PS a zdjecie zawsze mozna usunac :DOczywiście Twoja mama wie, że używasz jej wizerunku :PMoja mama zdjecie sprzed ponad roku (swiezych nie chce dawac bo po chemii ma jeszcze krótkie włosy i nie lubi zdjęć) Miała wtedy 51 lat.
A jednak tę twarz zamazałaś i nie umiesz wybrnąć jeszcze bagatelizując ewentualne konsekwencje swojego występku. Poza tym sama teraz pokazałaś swój poziom, a raczej jego brak tą wypowiedzią. Dawaj dalej pokaż na co Cię jeszcze stać. Nie mogę się doczekać :P
11 lutego 2020, 21:13
Taka mnie naszła refleksja.... czy będziemy szczęśliwsze porównując się z innymi? Wygląd, waga... pewnie, że ważne, ale mi się wydaje, że bardziej chodzi o akceptowanie siebie. Przypomina mi się wyjazd na międzynarodowego Erazmusa, gdzie "najgrubsza" koleżanka z Polski była największą duszą towarzystwa. Polubili ją wszyscy ( Polacy, Słowacy i Litwini). A ona miała do siebie ogromny dystans ( przytyła mocno po chorobie i problemach hormonalnych), lubiła ludzi i towarzystwo i wszyscy do niej lgnęli. Grube czy chude... lubmy siebie, a ludzie też nas będa lubić! Zmieniajmy się dla siebie, swojego zdrowia, a nie dążmy do wyimaginowanego ideału - bo takiego nie ma! Araksol, jesteś piękną kobietą z artystyczną duszą. Nie porównuj się do innych!
Racja. Porownywanie sie potrafi bardzo zdolowac...
11 lutego 2020, 21:16
A jednak tę twarz zamazałaś i nie umiesz wybrnąć jeszcze bagatelizując ewentualne konsekwencje swojego występku. Poza tym sama teraz pokazałaś swój poziom, a raczej jego brak tą wypowiedzią. Dawaj dalej pokaż na co Cię jeszcze stać. Nie mogę się doczekać :PTak tak. Tylko ja, jasne :) Żałuję, że odpowiedziałam na zaczepkę. Jak to kiedyś mowili nie ruszaj gó.na bo śmierdzi.I mam gdzies Twoje zdanie na temat odpowiedzialnosci i wyobrazni skoro ja doskonale wiem co wie moja mama :DRozumiem, że ta społeczność to Ty hahaha. Poza tym uważasz, że mnie obchodzi co o mnie myślą obce osoby, których nawet nigdy nie widziałam - pytanie retoryczne nie odpowiadaj :PŚwięta Marisca moralizator Vitalii. Jakbysmy żyly bez Twojego samochwalstwa i samouwielbienia. Szkoda, że nie widzisz jaka jestes śmieszna w oczach wiekszosci spolecznosci Vitalii.Gdybyś miała trochę wyobraźni i odrobinę poczucie odpowiedzialności od razu byś to zamazała. Szok, że dopiero ja Cię skłoniłam do refleksji :PKobieto zajmij się sobą. Zamazalam bo moze znajdzie sie kolejna tak nienormalna osoba jak Ty i chcialam oszczędzic offtopow w wątku.Hmm tak przypadkiem zamazałaś tę twarz po czasie.Marisca masz cos do napisania na temat?A mama wie, bo sama wlasnie ją pytalam o skórę. Zdjecie mozna tez skopiowac z instagrama :DZamazałaś twarz, czyli jednak mama nie wiedziała. Może nie ma się czego wstydzić i zdjęcie można usunąć, ale ktoś już zdąży skopiować i zrobić z nim różne rzeczy.Moja mama ma instagrama i nie ma problemu z udostepnianiem jej wizerunku :D poza tym nie ma czego sie wstydzic.PS a zdjecie zawsze mozna usunac :DOczywiście Twoja mama wie, że używasz jej wizerunku :PMoja mama zdjecie sprzed ponad roku (swiezych nie chce dawac bo po chemii ma jeszcze krótkie włosy i nie lubi zdjęć) Miała wtedy 51 lat.
Ewentualne konsekwencje wystepku?
🤣🤣🤣🤣🤣
To nie obca dla mnie osoba tylko moja bliska, ktira z tym problemu nie ma. Zamazalam bo ktos jeszcze moglby sie dowalic jak Ty. Ale nie... Marisca musi sie wyklocac bo musi zawsze miec racje. Nie masz. Koncze te dyskusje bo prowadzi donikąd, nie bede znizala sie do Twojego poziomu
Araksol wybacz za ten offtop.
Edytowany przez 11 lutego 2020, 21:16
11 lutego 2020, 21:17
Zamazałaś twarz, czyli jednak mama nie wiedziała. Może nie ma się czego wstydzić i zdjęcie można usunąć, ale ktoś już zdąży skopiować i zrobić z nim różne rzeczy.Moja mama ma instagrama i nie ma problemu z udostepnianiem jej wizerunku :D poza tym nie ma czego sie wstydzic.PS a zdjecie zawsze mozna usunac :DOczywiście Twoja mama wie, że używasz jej wizerunku :PMoja mama zdjecie sprzed ponad roku (swiezych nie chce dawac bo po chemii ma jeszcze krótkie włosy i nie lubi zdjęć) Miała wtedy 51 lat.
tobie naprawde cos padlo na glowe, Asha zna swoja matke i wie co robi, jesli ta kobieta ma Insta i wstawia sama swoj wizerunek to tez wie co robi - sa dorosle. Czy ty nie pisalas ze nie bedziesz miala czasu zawalona ogromem swojej pracy? najwyrazniej cos poszlo inaczej niz myslalas. Czy nie zegnalas sie oficjalnie? zapowiadajac ze teraz to ty ogromnie zajeta bedziesz.
11 lutego 2020, 21:18
Ewentualne konsekwencje wystepku? ?????To nie obca dla mnie osoba tylko moja bliska, ktira z tym problemu nie ma. Zamazalam bo ktos jeszcze moglby sie dowalic jak Ty. Ale nie... Marisca musi sie wyklocac bo musi zawsze miec racje. Nie masz. Koncze te dyskusje bo prowadzi donikąd, nie bede znizala sie do Twojego poziomuAraksol wybacz za ten offtop.A jednak tę twarz zamazałaś i nie umiesz wybrnąć jeszcze bagatelizując ewentualne konsekwencje swojego występku. Poza tym sama teraz pokazałaś swój poziom, a raczej jego brak tą wypowiedzią. Dawaj dalej pokaż na co Cię jeszcze stać. Nie mogę się doczekać :PTak tak. Tylko ja, jasne :) Żałuję, że odpowiedziałam na zaczepkę. Jak to kiedyś mowili nie ruszaj gó.na bo śmierdzi.I mam gdzies Twoje zdanie na temat odpowiedzialnosci i wyobrazni skoro ja doskonale wiem co wie moja mama :DRozumiem, że ta społeczność to Ty hahaha. Poza tym uważasz, że mnie obchodzi co o mnie myślą obce osoby, których nawet nigdy nie widziałam - pytanie retoryczne nie odpowiadaj :PŚwięta Marisca moralizator Vitalii. Jakbysmy żyly bez Twojego samochwalstwa i samouwielbienia. Szkoda, że nie widzisz jaka jestes śmieszna w oczach wiekszosci spolecznosci Vitalii.Gdybyś miała trochę wyobraźni i odrobinę poczucie odpowiedzialności od razu byś to zamazała. Szok, że dopiero ja Cię skłoniłam do refleksji :PKobieto zajmij się sobą. Zamazalam bo moze znajdzie sie kolejna tak nienormalna osoba jak Ty i chcialam oszczędzic offtopow w wątku.Hmm tak przypadkiem zamazałaś tę twarz po czasie.Marisca masz cos do napisania na temat?A mama wie, bo sama wlasnie ją pytalam o skórę. Zdjecie mozna tez skopiowac z instagrama :DZamazałaś twarz, czyli jednak mama nie wiedziała. Może nie ma się czego wstydzić i zdjęcie można usunąć, ale ktoś już zdąży skopiować i zrobić z nim różne rzeczy.Moja mama ma instagrama i nie ma problemu z udostepnianiem jej wizerunku :D poza tym nie ma czego sie wstydzic.PS a zdjecie zawsze mozna usunac :DOczywiście Twoja mama wie, że używasz jej wizerunku :PMoja mama zdjecie sprzed ponad roku (swiezych nie chce dawac bo po chemii ma jeszcze krótkie włosy i nie lubi zdjęć) Miała wtedy 51 lat.
Nie musisz zniżać się do mojego poziomu , bo już dawno zeszłaś jeszcze niżej :P Faktycznie dla swojego dobra lepiej jak się wypiszesz z tej dyskusji.
11 lutego 2020, 21:18
Racja. Porownywanie sie potrafi bardzo zdolowac...Taka mnie naszła refleksja.... czy będziemy szczęśliwsze porównując się z innymi? Wygląd, waga... pewnie, że ważne, ale mi się wydaje, że bardziej chodzi o akceptowanie siebie. Przypomina mi się wyjazd na międzynarodowego Erazmusa, gdzie "najgrubsza" koleżanka z Polski była największą duszą towarzystwa. Polubili ją wszyscy ( Polacy, Słowacy i Litwini). A ona miała do siebie ogromny dystans ( przytyła mocno po chorobie i problemach hormonalnych), lubiła ludzi i towarzystwo i wszyscy do niej lgnęli. Grube czy chude... lubmy siebie, a ludzie też nas będa lubić! Zmieniajmy się dla siebie, swojego zdrowia, a nie dążmy do wyimaginowanego ideału - bo takiego nie ma! Araksol, jesteś piękną kobietą z artystyczną duszą. Nie porównuj się do innych!
Tu nie chodzi o dołowanie się czy wywyższenie...Chciałabym po prostu orientacyjnie wiedzieć do czego dążyć. Ja się porownuję z sobą ale wtedy miałam 10 lat mniej i mogę tego nie osiągnąć... Ćwiczę callanetics i muszę wiedzieć jak ma wyglądać kiedyś mój brzuch i jak pośladki...