- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
12 listopada 2019, 21:20
Hej, znowu ja ;) szukam sprawdzonych metod na pozbycie się cellulitu po ciazy. Obecnie jeszcze w niej jestem ale już widzę co tu się wyprawia na moim ciele :o w poprzedniej ciazy wyszło mi trochę ale po zakończeniu karmienia pięknie uciekło :p natomiast teraz widzę ze to będzie zupełnie inny wymiar , jest gigantyczny. Czy któraś z Was ma już przebyta walkę z tym zjawiskiem? Wygrana? Czekam na Wasze doświadczenia:)
13 listopada 2019, 09:50
Jeszcze się nie zagłębiałam w ofertę zabiegową. Jeszcze mam kilka tygodni, później połóg, karmienie- A w tym okresie też zapewne nie wszystkie zabiegi są wskazane:)
Cucciolo, powiedz coś więcej o tych algach:)
13 listopada 2019, 11:17
hello pomello jesteś tego absolutnie pewna? :) ja nie, i nie zamierzam ryzykować. Poczekam i jak urodzę to wtedy zacznę walczyc ze stanem w jakim będę :)
13 listopada 2019, 12:39
Ja jestem pewna, wierzę w badania naukowe. A te dotyczące wpływu kofeiny na płód są dość obszerne. Więc chyba z ryzykiem ma to tyle wspólnego co nic :)
13 listopada 2019, 13:02
Ananza sprawdzałam temat, i o tym wpływie nie do końca wszędzie jest tak jak mowisz. Nie potwierdza sie negatywnego wpływu ale tez nie wyklucza. (Pisze o kofeinie- nie wiem jak z wchłanianianiem przez skore, pewnie znikome.)Przynajmniej w źródłach do których dotarłam. Dla mnie jest to już wystarczający powód aby być nader ostrożna. Nie będę ukrywać wynika to tez z tego ze dwoje dzieci już straciłam. Dla mnie brak dowodów jest równy z tym ze trzeba uważać. Ale mam koleżanki w ciazy które piją po trzy kawy dziennie i narazie wszystko gra. Ja się boje i już.
13 listopada 2019, 14:46
Rozumiem, że przez to, że straciłaś ciążę, to słuchasz na zimne. I lepiej się zwyczajnie nie stresować, jeśli uważasz z jakiegokolwiek powodu nie chcesz stosować takich rzeczy.
Dodam tylko, że mieszkam w Skandynawii, tu jest zupełnie inne podejscie do kawy. Szwedzi czy Fini piją jej najwięcej na swiecie. Sama piję 2 dziennie, w okresie ciąży również.
Udowodnione jest, że w małych dawkach nie wpływa na płód, dlatego zaznaczyłam w swojej pierwszej odpowiedzi, że nie mówimy o 5 espresso:)
Wracając do tematu, to powiem Ci, że jestem zaskoczona działaniem tego peelingu. Skóra jest wyraźnie batdziej napięta. A to przecież tylko "głupie" fusy z kawy. Naturalnie, tanio i jeszcze skutecznie:) Dlatego po połogu wrócę do tego sposobu.
13 listopada 2019, 14:55
ja tez będę stosować , mało tego doczytałam ze warto jeszcze owinąć się folia! :)))
22 listopada 2019, 02:35
mam za soba pare nieudanych walk z cellulitem - bylo wegańskie odzywianie, cwiczenia, dlugo i czesto banki chinskie, wrapping, ale ani o jotę nie pomoglo. roznice widzialam jedynie gdy chudłam do dolnych poziomów niedowagi, a mimo to i tak nadal byl widoczny gołym okiem.