- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
9 września 2019, 16:15
Idę niedługo na pierwsze w życiu powiększanie ust - metoda garunovej. Górnych warg prawie wcale nie mam a dolna dość spora dlatego właśnie pomysł o powiększeniu. Zdjęcia tej metody są dość kosmiczne- usta wyglądają jakby było podane co najmniej 3x razy więcej kwasu niż na to wyglada a podają jednorazowo maksymalnie 1 ml. Czy faktycznie ta metoda sprawia ze usta są aż takie duże? Dużo większe niż normalna metodą? Będę mieć preparat stylage M. Druga sprawa czy mocno boli?
Opowiedzcie kochane o swoich przeżyciach.
9 września 2019, 21:38
Nadmuchujesz soboe usta??? Sadzilam, ze to Twoje oryginalne:)Ból do wytrzymania, na początku 1 ml może być widać, potem już mniej. 1 ml spoko tylko nie za często.
Grażynka juz kiedyś się chwaliła, że powiększa i też byłam w szoku, bo jej usta wyglądają bardzo naturalnie w tej swojej pełności :)
9 września 2019, 22:32
Miałam podany 1ml, znieczulenie Emlą i zabieg był do znośny, jedynie lekki dyskomfort. Percepcja bólu zależy od osoby i od jej nastawienia, ten sam zabieg może być dla kogoś nie do wytrzymania.
10 września 2019, 11:24
Na temat tej metody powiększania ust się nie wypowiem, bo jej nie znam.
Co do tego, czy to boli... To jest kwestia indywidualna; jednych boli bardziej, drugich mniej. Ja byłam znieczulona tylko emlą i powiem szczerze, że choć bałam się jak diabli, to nie czułam praktycznie nic. Jedynie nakłucia w okolicy łuku kupidyna były nieco nieprzyjemne.