- Dołączył: 2010-09-26
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 5459
18 stycznia 2011, 22:50
Tak jak w temacie. Mam zamiar do wiosny zrzucic 6 kilogramów. Mam na to 2 miesiące, więc wydaje się, że będzie to zdrowe. Oczywiście cwiczenia do tego, żeby skóra była jędrna. Nie mam zamiaru byc na żadnej konkretnej diecie. Po prostu nie będę jadła słodyczy, chyba, że sporadycznie. Ogólnie to wszystkie zdrowe produkty, kolacja do 18, 4 posiłki dziennie.
Ktoś ze mną :) ?
- Dołączył: 2007-07-09
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 4855
20 stycznia 2011, 16:58
Przyłączam się do Was dziewczęta!:)
Również chcę zejść do 55 kg. Obecnie mam 60, czyli o 5 za dużo..
Mam nadzieję, że uda mi się dojść do 55 do wiosny :))
Od poniedziałku (24.01) przechodzę na dietę kapuścianą, no i oczywiście po diecie ograniczam jedzenie, a słodycze wyrzucam do kosza :)
Pozdrawiam!
20 stycznia 2011, 17:16
cześć ! ja tez się dołączam ! :) cel 55 kg,ale w troszkę dłuższym czasie, bo do wakacji.teraz ważę 65.mam nadzieję, że wszystkie osiągniemy sukces
pozdrawiam !
- Dołączył: 2010-04-08
- Miasto: -
- Liczba postów: 143
20 stycznia 2011, 17:36
Hej, no to jesteśmy razem - ważę 65, a chcę schudnąć do 56 kg, przy 161 cm. Kupiłam dietkę semiwegetariańską, dają mi 3 miesiące na zrzucenie tych 9 kg, więc do wiosny jak najbardziej powinno się udać :) Trzymam kciuki!
- Dołączył: 2010-11-12
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 91
20 stycznia 2011, 19:12
hmm ja nie wierzę ,że mi się uda do wiosny. ale do lata na pewno!
Tak więc do wiosny chciałabym mieć 60 kg
20 stycznia 2011, 20:17
> Ja stosowałam Ducana - czy droga - nie bardziej
> niż inne. Schudłam 8 kg w 2 miesiące.
Tu się nie zgodzę, jest droższa i to o wiele bardziej, opiera się na samym mięsie, rybach i chudym nabiale jako dodatku do diety, czyli wszystkich najdroższych produktach.
- Dołączył: 2010-09-26
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 5459
20 stycznia 2011, 20:35
I jak dziewczyny po dzisiaj? Dałyście się oprzec pokusom :)?
20 stycznia 2011, 22:05
Miciumpka- tak mnie właśnie korci iść na dukana, bo od wielu osób słyszałam, że mega pomaga. Tylko ja tak lubię owoce! Warzywka zresztą też.
I np powiedz jak to jest, bo raz czytałam, że mleka nie można, innym razem, że jedną szklankę mleka 0% dziennie. A np do tego jakieś musli można? Ja od tylu lat już jem płatki z mlekiem na śniadanie, że naprawdę nie wyobrażam sobie zmiany ;p
kasssiula- mnie się też tak własnie wydawało, że trochę drogo z tą dietką.
A co dziewczyny myślicie, żeby sobie jeden dzien w tygodniu ustalić taki typowo dukanowy? Myślicie, że dało by radę? Pomogło by coś?
nectarine- ale masz motywujący avatar! Mega mi się spodobał ;p to Twoje zdjęcie?
- Dołączył: 2009-02-12
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1760
20 stycznia 2011, 22:17
hmm 55 do wiosny- moje marzenie. pozwolę sobie na razie na 57, jak sie uda to i tak będzie szaleństwo, sukces, a potem pomyślimy dalej. No to jakieś 5,5kg do zwalczenia.
20 stycznia 2011, 22:36
kiiwi ja dzisiaj nawet,nawet...mimo,że zrobiło mi się prawie 1300kcal, ale to i tak nieźle:)
DelgadoParaSiempre mleko jest produktem dozwolonym, można pić...wiadomo,że nie litrami,ale nie ma żadnego limitu do jednej szklanki...jeśli chodzi o 0% to też nie do końca, nabiał ma być odtłuszczony, ja używałam mleka 0,5%, ale inni używali np.2% co nie miało wpływu na ich odchudzanie...dla mnie ta dieta to porażna, ale nie jestem jej przeciwnikiem, wiele osób na prawdę dużo chudnie,na mnie po prostu nie działała ta dieta, a co do ceny produktów to naprawdę zastanów się dobrze,bo policz sobie a to filet ryby, a to pierś z kurczaka/indyka, a to makrela,do tego serki homo,białe twarogi, nie licząc serniczków i innych zajebiście drogich deserów z dodatkiem mleka w proszku,żelatyny....dziennie z 10-15 zl conajmniej musisz przeznaczyć to tak minimalnie,nie ma zmiłuj...tym bardziej,że nie ograniczasz jedzenia na Dukanie,więc jako takich limitów po prostu nie ma.Mi to się płakać chciało jak stałam w kolejce do rzeźnika...
zagubiona89 Ja nie widze przeszkod,żebyś schudła do 55;) Sama jestem na tym samym etapie co Ty i nie dopuszczam do siebie myśli,ze na wiosnę będę ważyć więcej niż 55kg;) powodzenia! grunt to dobre nastawienie i wiara w siebie i swoje możliwości:)
A co do dużych piersi to wcale nie jest taka fajna sprawa....ja pamiętam jak w ciąży biust urósł mi do miseczki E i ledwo mogłam udźwignąć te kolosy.....kręgosłup boli,człowiek zgarbiony chodzi po czasie się robi na serio bardzo ciężko....z resztą mam przykład mojej mamy, która ma miseczkę D/E przy 166cm i jakiś 55 kg, jest bardzo szczupła (nie ma to jak szczuplejsza matka od córki:x) i przez piesi wygląda na taką "napakowaną", strasznie narzeka:)
Edytowany przez kasssiula 20 stycznia 2011, 22:41
21 stycznia 2011, 07:24
NIe ma ograniczeń co do wypitego mleka. Tyle że musli to raczej mleko z otrębami owsianymi.
Co do jednego dnia na samych proteinach - myślę że nie zaszkodzi. Właśnie w ostatniej fazie dożywotnio jest mowa o jednym dniu na czystych proteinach.
Tylko nie wiem jak to się ma do metabolizmu - czy to nie rozwala. Moja mama która wierzy w głodówki całe życie prawie 1 dzieńw tygodniu jest na samym chlebie i wodzie. No i szczerze mówiąc wagę trzyma.
Figurę ma bardzo podobną do mojej a wazy prawie 10kg mniej. :(