- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
15 listopada 2010, 11:16
Witajcie
Mam na imię Magdalena i zamierzam schudnąć około 30 kilogramów.
Nie wyznaczam sobie jakiegoś terminu, bo z doświadczenia wiem, że do niczego dobrego to nie prowadzi (chociażby w moim przypadku).
Moja obecna waga wynosi 94,9 kg przy 174 cm wzrostu.
Jeszcze dwa lata temu ważyłam 69 kg, nie był to szczyt marzeń, ale czułam się dobrze sama ze sobą. Schudłam z wagi 79 kg do 69 kg i byłam z siebie bardzo dumna. Potem zaczęłam normalnie (a nawet zbyt normalnie jeść) i doszłam do ok. 100 kg, co było dla mnie ogromnym szokiem.
Dlatego też najwyższy czas wziąć się w garść!
Mój plan to:
- 5 posiłków dziennie
- zdrowe, niskokaloryczne posiłki
- rezygnacja ze słodyczy
- ruch (forma obojętna: marsz, stepper, brzuszki, ćwiczenia dywanowe itp.)
- pozytywne nastawienie!
Dwa lata temu podczas odchudzania podobne forum bardzo mi pomogło. Liczę więc, że tym razem będzie tak samo.
Liczę na Wasze wsparcie!
16 listopada 2010, 09:50
To ja już po śniadanku. Choć nie bardzo mi smakowało. Kupiłam ostatnio płatki Fitella Diet bez dodatku cukru, ale są po prostu okropne, a kaloryczność też wcale nie jest mniejsza. Muszę je mieszać z jogurtem naturalnym i dodawać np. banana - wtedy da się zjeść.
A Wy macie jakieś ulubione płatki?
16 listopada 2010, 10:00
16 listopada 2010, 10:01
16 listopada 2010, 10:05
Niestety, nie uczestniczyłam we wczorajszej wieczornej dyskusji o naszej motywacji, więc ja też coś dorzucę. W sumie trochę mnie zdziwiło, że żadna z Was nie wymieniła zdrowia Bo dla mnie to akurat bardzo ważne. Po tym jak doprowadziłam swoje ciało do obecnego (strasznego!) stanu zauważyłam, że bardziej się pocę, szybciej męczę, bolą mnie stopy, bo muszą utrzymywać taki ciężar. I chciałabym sama sobie udowodnić, że potrafię. Dopiero na drugim miejscu jest rodzina, facet czy znajomi. Cały czas powtarzam sobie, że robię to tylko i wyłącznie dla siebie!
16 listopada 2010, 10:06
16 listopada 2010, 10:06
16 listopada 2010, 10:10
I jeszcze jedno: boczki! Też mam ten problem!
Staram się kręcić hula-hopem, ale nie za bardzo mi wychodzi. Jakiś czas temu nawet zamówiłam sobie na Allegro takie specjalne hula-hop z kulkami masującymi i nikomu nie polecam! Podczas kręcenia ciężko je utrzymać, bo jest takie ciężkie i wielkie. Jak spada - robi strasznie dużo hałasu, a przy kręceniu boli całe ciało od tych masujących kulek. Naprawdę nie polecam!
Też mam steper skrętny - nie wiedziałam, że działa na boczki. Ale to bardzo dobrze!
I kiedyś czytałam, że na boczki pomagają też skrętne brzuszki.
A więc do dzieła
16 listopada 2010, 10:11