23 września 2010, 22:02
Cześć wszystkim,
od jutra zaczynam dietę. Chciałabym zrzucić 10 kg do końca roku, a 15 kg do Walentynek.
Plan prosty:
-dieta
- stepperek
- rowerek stacjonarny
- brzuszki
Liczę kochani na Wasze wsparcie:)
NICK
|
START
|
I WAŻENIE
|
STRACONE KG
|
|
1-10-2010
|
|
Chcę być piękna
|
75
|
73.5
|
1.5
|
|
Martus1793
|
68.7
|
67.9
|
0.8
|
|
|
Nefika
|
65
|
64.5
|
0.5
|
|
|
Patislavek
|
63
|
64
|
-
|
|
|
|
Pixi18182
|
62.7
|
60.9
|
1.8
|
|
Pomyluna
|
76
|
74.9
|
1.1
|
|
Sasha88
|
81.7
|
79.9
|
1.8
|
|
Weselnica
|
66.6
|
65.6
|
1
|
|
Zwycięzcami są Pixi18182 oraz Sasha88 !!
GRATULUJEMY!:)
Na czerwono zaznaczyłam osoby, które zgodnie z naszymi
wcześniejszymi ustaleniami zasłużyły na wybraną przez siebie nagrodę:)
Edytowany przez Chcebycpiekna 2 października 2010, 18:12
- Dołączył: 2010-09-27
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 100
9 października 2010, 17:29
Ja też marzę o płaskim brzuchu i chyba skuszę się na hula hop bo z brzuszkami to u mnie ciężko. Zawsze miałam szczupłe nogi i pupę bez wzgędu na wagę. Nawet teraz noszę spodnie 36 mimo góry 42 lub nawet 44 bo większość ciuchów to ma jakąś dziwną numerację. Kupiłam sobie ostatnio gorset wyszczuplający i mimo, że objętości brzucha nie zmienił to przynajmniej brzuch wygląda o wiele kształtniej. No ale to tylko w razie jakiegoś większego wyjścia i sopasowanej bluzki żeby fałdek nie było widać bo codziennie to nie zamierzam go nosić.
9 października 2010, 20:08
Ja tez mam zamiar kupic sobie hula-hop z tymi masującymi wypustkami (?) i własnie zastanawiam się czy lepiej przez allegro czy w sportowym sklepie, moze jutro się gdzieś rozejrzę. I jeszcze planuję w tym tyg zakupic skakankę. Skaknie poleciła mi moja w-fistka powiedziała, ze jest to duzo lepsze od biegania a 15 min skaknia to jak 6 km biegu.(tylko zaczynać będę od 5min;p)
- Dołączył: 2010-09-27
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 100
10 października 2010, 10:13
Skakanka to też nie jest głupi pomysł bo pracuje dużo mięśni. Ja też teraz będę inwestować w przyrządy, które można łatwo zwinąć i schować bo kupiłam sobie wioślarza i stoi nietknięty i mam zamiar go wystawić na allegro bo i tak nie korzystam. Fajny był orbitrek i dużo na nim jeździłam ale musiałam go wydać bo zajmował za dużo miejsca i nie był już najlepszej jakości. Myślę też o kupnie ciężarków żeby poćwiczyć ramiona.
- Dołączył: 2009-08-06
- Miasto:
- Liczba postów: 902
10 października 2010, 10:45
zawsze tak jakoś jest...albo ktoś ma piekną figurę.. albo zmaga się z czymś... ja mam wielki zadek i udka... spodnie 42-44, góra 38.. czyli na odwrót niż nefika... jakbym cała była 38.... oh marzenie....
ja bym chciała sobie kupić stepper, choć wolałabym jakiś rower lub orbi ale miejsca brak w moim mieszkaneczku... które nawet nie jest moje.
no ja poległam i wczoraj.. nie wiem..
ktoś pytał o ważenie... następne ważenie 15.10.2010..
- Dołączył: 2009-08-06
- Miasto:
- Liczba postów: 902
10 października 2010, 10:47
a skakankę też bym chciała ale nie mam gdzie skakać... w mieszkaniu nie ma miejsca... w ogóle..mam kawalerke i nawet przedpokoju porządnego nie ma. ale skakanka myślę że jest super. mała, i zabawna dosyć..
- Dołączył: 2009-08-06
- Miasto:
- Liczba postów: 902
10 października 2010, 19:05
a co tu tak pusto????
w wekendy w sumie zawsze było spokojniej..ale robi się niebezpiecznie spokojnie...
u mnie:
jeśli chodzi o diete to niedziela jak reszta tygodnia.... czyli poszło do d...y
muszę coś z tym zrobić.
postaram sie pójść na basen................ czy coś
a jak u was??
11 października 2010, 06:05
Wróciłam :P Waga mi się waha pomiędzy 65 a 66 czyli mały zastój.
Chyba też pokuszę się o skakankę i hula hop. Pomyluna, też mam kawiarenkę, ale jakoś trzeba sobie radzić. Mam nadzieję, że nie rozniosę domu na kawałki tym skakaniem :D
- Dołączył: 2009-05-11
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 6055
11 października 2010, 13:51
Hej. A u mnie kiepsko:( Dziś na wadze 61.8 a wczoraj 62.2! Wczoraj powinnam dostać @, ciekawe co jest...
- Dołączył: 2009-05-11
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 6055
11 października 2010, 13:52
A ogólnie diete trzymam :) Limit już 2 dni nie przekroczony, czyli jak najbardziej ok :) Zaraz spadam do szkoły... Eh nie chce mi się ;)
- Dołączył: 2009-08-06
- Miasto:
- Liczba postów: 902
11 października 2010, 19:36
dzień tak sobie.. a właściwie beznadziejnie.. co tu ukrywać..
jak zawsze po postanowieniu o diecie..zastanawiam się czy nie rzucić tego... i sobie nie odpuścić....
bo po co?/
i tak mi wychodzi...
eh
Victoria dobrze ze wrocilas bo tu życie zamiera...
Pixi tak późno do szkoły??