Temat: Szóstka z przodu. Kto zaczyna ze mną?

Cześć wszystkim,
od jutra zaczynam dietę. Chciałabym zrzucić 10 kg do końca roku, a 15 kg do Walentynek.
Plan prosty:
-dieta
- stepperek
- rowerek stacjonarny
- brzuszki

Liczę kochani na Wasze wsparcie:)




NICK

START

I WAŻENIE

STRACONE  KG


1-10-2010


Chcę być piękna

75

73.5

1.5


Martus1793

68.7

67.9

0.8



Nefika

65

64.5

0.5



Patislavek

63

64

-




Pixi18182

62.7

60.9

1.8


Pomyluna

76

74.9

1.1


Sasha88

81.7

79.9

1.8


Weselnica

66.6

65.6

1


 

Zwycięzcami są Pixi18182 oraz Sasha88 !! GRATULUJEMY!:)

 

Na czerwono zaznaczyłam osoby, które zgodnie z naszymi wcześniejszymi ustaleniami zasłużyły na wybraną przez siebie nagrodę:)


Hej Dziewczyny, tak sobie postanowiłam, że do sylwestra ani razu nie stanę na wadze, a dokładnie 31 grudnia zrobię oficjalne ważenie bo nie wiem czemu ale jak patrzę na wagę to mi się jakoś smutno robi nawet jak widzę te nieznaczne odchyły w dół.

Jakby któraś z was była zainteresowana obliczeniem dziennego zapotrzebowania energetycznego dla porównania z tym, które już robiłyście to zamieszczam wam etapy liczenia ze stronki http://www.punktzdrowia.pl/dieta_odchudzanie/dieta/bilans_energetyczny

A oto one:

Etap 1

Wyliczamy tak zwane spoczynkowe zapotrzebowanie energetyczne. Jest to ilość kalorii jaką nasz organizm spaliłby, gdybyśmy przez cały dzień nie wykonywali żadnych czynności ani ruchów oraz nie podejmowali aktywności umysłowej. Zapotrzebowanie to wylicza się inaczej dla mężczyzn i inaczej dla kobiet:
Spoczynkowe zapotrzebowanie energetyczne kobiet:

665,09 + 9,56 x masa ciała + 1,85 x wzrost - 4,67 x wiek
Spoczynkowe zapotrzebowanie energetyczne mężczyzn:

66,47 + 13,75 x masa ciała + 5 x wzrost - 6,75 x wiek
Etap 2

Etap drugi ma na celu uwzględnienie faktu, że przeciętna osoba nie leży nieruchomo przez cały dzień, ale jest prawie bez przerwy aktywna - chodzi do szkoły, pracy, myśli, rusza się, uprawia sporty itp. Aby uwzględnić to przy wyliczaniu naszego dziennego zapotrzebowania energetycznego, musimy spoczynkowe zapotrzebowanie energetyczne pomnożyć przez odpowiadający nam wskaźnik.

Występują 3 wskaźniki, z których każdy bierze pod uwagę inny poziom aktywności. Wybierz ten wskaźnik, który najlepiej odpowiada Twojemu poziomowi aktywności:
1,4 - osoby nie wykonujące wysiłków fizycznych w ciągu tygodnia;
1,7 - Osoby wykonujące 2 do 5 razy w tygodniu intensywne ćwiczenia przez przynajmniej godzinę;
2 - sportowcy i osoby wykonujące ciężką pracę fizyczną.

Według tych obliczeń wynika, że moje zapotrzebowanie to około 2100 a ja chcę ograniczyć się do 1200 więc wg moich obliczeń swoją idealną wagę osiągnę właśnie do sylwestra:) A z ważeniem to będę miała wtedy niespodziankę:)

Hej Dziewczynki:))) Dziś się zważyłam aby zobaczyć ile przytyłam przez wizyte u koleżanki, a okazało się że nawet schudłam :)))))))

nefika ja bym za żadne skarby nie wytrzymała bez ważenia (robię to codziennie prócz dni okresu-wiadomo czemu) :) I to jeszcze do sylwestra, wow

Pasek wagi
Och dziewczyny jestem załamana moim brzuszkiem ;(
Pixi każdy ma chwile slobości.. dobrze że dużo ruchu było i to na świeżym powietrzu

Martuś... no mnie załamuje mój marszczący sie tyłek i fałdy na udach...
co zrobić?? trzeba walczyć!!!!!!! będzie lepiej!!

Dziewczyny!
juz nie będę marudzić że jestem chora :) czuje sie lepiej i od dziś postanowiłam wprowadzić kilka postanowień ruchowo-dietetyczno-pielegnacyjnych :)
nie będę sie tu rozpisywac, opisze w pamiętniku, jak któraś ciekawa, a wam będę mówić jak idzie... lubię co ajkiś czas jakieś plany wprowadzać... chciałabym kiedyś je dotrzymac

dziś:
jadłam średnio
pierwszy raz ćwiczyłam w domu, 25min ale zawsze coś
i zrobię dzis depilacje i spa pod wieczór :)
Spa to super sprawa :) Ja też powinnam skorzystać, ehh... Póki co jestem po szkole, po obiedzie i właśnie siedzę jak stary dziadek i moczę nogi w misce, bo mi zimno :P Piję sobie melisę i użalam się nad nawałem pracy jaki mam. Dobrze, że przynajmniej waga spada :)
Hej laski...ja tylko na chwile bo wybieram się na dluuugi spacer. Widze że dobrze Wam idzie...nefika nie ważenie się do sylwka to reochę sporo ale do listpada byłabym za...a póki co chyba zastój wagi...cóż
Pasek wagi
Hej,dziewczyny!!  Troche mi głupio, że zadaję pytanie na forum ale skoro się wszystkie odchudzacie to może macie jakieś sprawdzone sposoby na częstsze odwiedzanie kibelka, wydaje mi się, że nigdy nie schudnę więcej niż parę kilogramów chodząc do toalety raz na 2-3 dni!!! ...No bo nie wiem kogo mam o to zapytać, w sumie dzisiaj rozmawiałam z mamuśką przez Skyp no i powiedziała żebym jadła gotowane buraki i piła Activię...jak myślicie dobry sposób?
Mi activia nie pomaga. W sumie mam ten sam problem. O burakach nie słyszłam.. :( Więc dziewczyny napiszcie jakie macie sposoby.
Słyszałam o błonniku w tabletkach, niby dobry.
Sasha moja mama stosuje regularnie, i zawsze poleca, jedzenie dużych ilości kiwi, po 2-3 jak jest problem(czasem raz dziennie).. zawsze ma na szafie odłozone "na specjalna okazje". Próbowalam pare razy działa:) działa też Xenna tabletki, ale nie każdy chce brać tabletki... podobno mozna sie "uzależnić" i nie móc sie obejść..

sorki że nie zaglądałam..wczoraj miałam zabiegany dzień.. i diety zero..
dziś troche lepiej ale nadal bez szału...

coś mi nie idzie..jakoś nie wiem co mam jeść...nie chce mi się robić jakiś salatek... chleb najłatwiej..za warzywami nie przepadam zreszta..eh
hej Dziewczyny :) Byłam u teściów, trochę se pojadłam i przytyłam  A już taaaki piękny wynik na wadze miałam ....

Dziś już było 61.7 ale znowu miałam dzień pełen obżarstwa to jutro najmniej 62 będzie... Od jutra dieta. Waga powyżej jest z 2.10.10r czyli 2 dni temu... A było tak blisko 5 z przodu , ehh
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.