- Dołączył: 2010-01-24
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 252
22 czerwca 2010, 20:57
hej. :) zapraszam do tego wyzwania. :)
ja zaczęłam.. bo strasznie się zapuściłam i musiałam wrócić!
narazie 'jade' na samych owocach i warzywach. :) piję wode mineralną i gumy do żucia.
trochę ćwiczę. dużo chodzę, robię brzuszki, i inne ćwiczenia, dodatkowo mam wyczerpujące treningi.
trenuje shidokan & kudo (sztuki walki). opowiedzcie o sobie! jaką prowadzicie diete, jakie ćwieczenia wykonujecie i w ogóle wszytsko
doradzajcie i polecajcie coś od siebie. pozdrawiam! :)
Edytowany przez caroline94 22 czerwca 2010, 20:57
- Dołączył: 2010-02-28
- Miasto: jamajka
- Liczba postów: 723
23 lipca 2010, 00:16
no naprawdę buźka piękna.:D i te szczupłe nóżki.. weź oddaj!!
23 lipca 2010, 10:41
Zgadzam się. Naprawdę ładna twarz. I taka uśmiechnięta i szczęśliwa.
Nie to co ja dzisiaj...
Waga stoi, ćwiczeń nie robię, ale jak weszłam na Vitalię to od razu mi się zachciało.
Lecę ćwiczyć.
23 lipca 2010, 11:10
Dziękuje :) nogi na prawdę mi się podobają ;D
Przed chwilką wstałam... w końcu deszcz pada. No nic, trzeba lecieć ćwiczyć, a6w, brzuszki, hula hop. Średnio mi się chcę. Ale wiem że muszę :)
- Dołączył: 2010-07-21
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 4138
23 lipca 2010, 11:40
u mnie też pada i burza jest ;/ też powinnam ćwiczyć, ale z rana to mi się nigdy nie chce i zostawiam sobie ćwiczenia na później
- Dołączył: 2010-06-10
- Miasto: Birmingham
- Liczba postów: 5932
23 lipca 2010, 13:53
egh... masakra! ta waga mnie dobija, od półtora tygodnia mi waga skacze z 70,9 do 72,2 i tak raz juz jst prawie 71 równe a na drugi dzien bah! 71,9 .... i tak lata jak chce:/
- Dołączył: 2010-07-23
- Miasto: Tczew
- Liczba postów: 14
23 lipca 2010, 15:09
U mnie to samo! co prawda niedawno zaczęłam się odchudzać (od 2 czerwca), ale za to dość intensywnie - biegi, rower i odstawienie słodyczy, dużo wody niegazowanej... i waga waha się od 72 do 70 kg ... kiedy już się cieszę, że pokazuje mniej, następnego dnia z powrotem rośnie! wkurza mnie i tym samym motywuje do dalszego biegania, ale już niedługo stracę wiarę w sukces... :/
- Dołączył: 2010-07-21
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 4138
23 lipca 2010, 15:29
nie poddawajcie się! ;) każdy ma chwile słabości.. ale grunt to wiara w siebie ;) nie ważcie się codziennie.. ;)
23 lipca 2010, 20:39
A mi sie nie chce odchudzac,
Nie chce mi sie pisac.
Nic mi sie nie chce mam jakiegos doła, tylko bym jadła...
Na wage nawet nie staję....
![]()
![]()