Temat: SCHUDNĄĆ W TE WAKACJE! :)

hej. :) zapraszam do tego wyzwania. :)

ja zaczęłam.. bo strasznie się zapuściłam i musiałam wrócić!

narazie 'jade' na samych owocach i warzywach. :) piję wode mineralną i gumy do żucia.

trochę ćwiczę. dużo chodzę, robię brzuszki, i inne ćwiczenia, dodatkowo mam wyczerpujące treningi. 

trenuje shidokan & kudo (sztuki walki). opowiedzcie o sobie! jaką prowadzicie diete, jakie ćwieczenia wykonujecie i w ogóle wszytsko

doradzajcie i polecajcie coś od siebie. pozdrawiam! :)

przecież ślicznie wygladasz
Ja tez nie czuje i nie widze ale ni chłopak mówi i jeszcze kilka osób, mam gdzies ich gadanie jak ja sama nie widze.
ja też nie widze ;P
20kg nie widzisz? Nie no powinnas to widziec. Ja nie widze bo to tylko 7kg czy tam 8kg, nie wiem skad mi to zeszlo w ogole. Na brzuchu nadal taka opona, czuje sie jak kretynka. Mowią że z nog mi zeszlo. Wygladam jak znak drogowy...
ooo tak:
(........)
    ||
    ||
    ||  te patyczki to moje nogi, a tam wyzej brzuch. Zaraz sie potrzaskam.
    ||
nie no przybyłam tutaj z waga 95 i tego sie trzymam z tego okresu mam zdjecia o okresie 110 zapominam ;p

Martus1793 też mam taką figurę jak Ty. Chude nogi i ogromny brzuch ;) ale powinnaś się cieszyć, bo z brzuszka najszybciej tłuszczyk ubywa ;) ja już schudłam fakt, że dość sporo bo 17 kg i brzuszek już mam w miarę ok ;) także cierpliwości, ja już dość długo na diecie jestem, teraz jest coraz ciężej, ale walczę dalej o każdy kg ;) nie załamuj się bo efekty już są, uwierz mi ;) ps. jak znajdę jakąś fotkę to wstawię ;)

hehe jak znak drogowy? ja o sobie mówiłam kolos na glinianych nogach ;D

Pasek wagi
Właśnie mi nie schodzi z brzucha nic, tylko z nóg, rąk...
ale zejdzie na pewno ;) nie poddawaj się, też miałam chwile słabości gdy ćwiczyłam dość sporo, ale efektów nie widziałam.. Głowa do góry
Pasek wagi
Ubrałam starą koszulkę która, zawsze była obcisła i szok! Luźniejsza jest, czyli coś poszło
widzisz :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.