- Dołączył: 2007-07-24
- Miasto: Żory
- Liczba postów: 341
13 sierpnia 2007, 11:49
Czy wiecie może jak to jest z tym zapotrzebowaniem na tłuszcz? Czy całkowicte ograniczenie wpływa na szybsze splanie nagromadzonego w organizmie tłuszczu? Czy wręcz przeciwenie organizm będzie sie bronił by chronic te zapasy w momencie kiedy nie otrzyma nowych zasobów? Moje dzienne zapotrzeboiwanie na tłuszcz wynosi 33,56 g, ja spożywam go napewno mniej ok 18-20g dziennie z racji tego ze jem gotowane na parze potrawy ale czy postępuję prawidłowo?
Pytam dlatego że ostatnio waga stoi w miejscu a i w udach i biodrach tez sie prawie nic nie zmoieniło.
z góry dziekuję i pozdrawiam
13 sierpnia 2007, 12:04
25% kcal z tluszczu jako minimum.
nie postepujesz prawidlowo.
13 sierpnia 2007, 12:44
Klaudia,jak wyliczyłas zapotrzebowanie na tłuszcz ?
Z jakiejs strony ?
Pokaz mi ja ;)
13 sierpnia 2007, 14:29
nie 25% tylko 10-15% dziennego spożycia kcal powinno pochodzić z tłuszczy.
20-25% to prawidłowa ilość tłuszczu, ale w masie ciała :P
13 sierpnia 2007, 14:46
te zalozenia o ktorych mowisz, dieta wykorzystujaca jako glowne zrodlo energii weglowodany i ogranizajaca tluszcze - stara szkola...juz raczej niepopularna.
tluszcze sa niezbebdne do zycia, weglowodany natomiast nie.
w przypadku tendencji do tycia dobre efekty daje ograniczenie weglowdanow - w przypadku odchudzania rowniez dobrze jest zdecydowac sie na jakies preferowane zrodlo energii - niby mozna wybrac zarowno weglowodany, jak i tluszcze...ale tluszcze lepiej (na razie uwierz na slowo, za duzo tlumaczenia, moze o tym cos napisze kiedys).
25-30 traktuje jako minimum, ze nie wspomne ze wiekszosci z Was zaproponowalbym cos w rodzaju delikatnego low carbu - do100 g weglowodanow na dobe, reszta bialko i tluszcz.
w organizmie - jakbym mial 25%, to raczej nie uwazalbym tego za normalne, no ale dodam ze jestem facetem :-)
13 sierpnia 2007, 14:48
i nie zmieni sie nic w udach i biodrach przez to, że schudniesz te dwa kilogramy. Musisz nacisk położyć na odpowiednią gimnastyke tych partii ciala
- Dołączył: 2007-07-31
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 377
13 sierpnia 2007, 15:05
kurczę, 10-15% energii z tłuszczu to trochę mało. Bo np. przy diecie 1500 kcal wychodzi MAX 225 kcal z tłuszczu czyli 25g tłuszczu. Jeden serek wiejski ma 10g tłuszczu. Więc po jego zjedzeniu zostałoby jedynie 15g. I wystarczy zrobić jakąś surówkę z oliwą z oliwek, dodać gdzieś orzechy i koniec limitu. A przecież nawet w warzywach, jogurtach, pieczywie uzbiera się przez cały dzień pewna ilość tłuszczu... Ja zależnie od dnia spożywam 40-70g tłuszczu... Czyli to za dużo?...
- Dołączył: 2007-07-31
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 377
13 sierpnia 2007, 15:09
Aha, lanser! Niskowęglowodanowa dieta nie jest dobra dla każdego. Kiedyś ją stosowałam. Nie zrezygnowałam z węgli całkowicie, jadłam je na śniadanie (pełnoziarnisty chleb/musli) oraz w trakcie dnia w postaci warzyw i owoców. Za to wpierniczałam bardzo dużo białka. I tłuszczu także.
Rezultat? Zawroty głowy, omdlenia, niskie ciśnienie, baaaardzo słaby puls, bradykardia, podwyższony cholesterol (w wieku 16 lat!). Szpital. Dopiero w szpitalu mi uświadomiono, że węglowodany są niezbędne do życia! Teraz jem ich więcej i czuję sie o niebo lepiej! Jestem energiczn, pełna życia. Ale dieta zostawiła pewne ślady w organizmie. Do dziś mam nieprzyjemne konsekwencje. Ale powolutku wszystko się poprawia...
13 sierpnia 2007, 15:41
niektorzy zle sie czuja na nizszych weglach.
w pewnej mierze dlatego, ze nie kazdy wie, ze przed ta dieta dobrze jest zrobic 2 tyg wprowadzenie, ograniczajac spozycie wegli do 20 g na dobe, zeby "nauczyc" organizm czerpania energii z tluszczu. wiekszosc ludzi po okresie przejsciowym, kiedy faktycznie czuja sie nieszczegolnie, na niskich weglach czuje sie lepiej.
ale moze faktycznie Tobie nie sluzy - nie polemizuje.
poza tym musialbym widizec faktycznie Twoja diete,zeby cos powiedziec - podzyzszony cholesterol jest zwykle (nie zawsze) wtedy, gdy je sie duzo tluszczy nasyconych lacznie z weglowodanami.
pytasz czy jesz za duzo tluszczu - poczytaj o roznych dietach i o roli tluszczu w organizmie, prosze. dla porownania powiem, ze diete typu (mniej wiecej ) 25% energii z bialka, 60 z weglowodanow i 15% polecali kulturysci w latach 90 (nie wiem jak jest teraz, przestalem przegladac pro-reklamowe kolorowe gazetki) w celu nabierania MASY - i faktycznie na takiej diecie, bez koksu przy dodatnim bilansie - idzie masa - i miesniowa i tluszczowa - w proporcjach zaleznych od predyspozycji. idelana dla ludzi nie majacych predyspozycji do wyzszego bf, ktorych tu - chyba - niewiele ;) przy czym w przypadku goscia, ktory je 3000 i wiecej kcal, nawet te 15% daje i tak co najmniej 50 g tluszczu
natomiast polecam precision nutrition (weglowodany tylko z warzyw i - rzadziej - owocow, a z innych produktow - zlozone -tylko w okresie przed/po treningu silowym i ewentualnie na sniadanie) lub nawet zone - po 30% z bialka i tluszczu i 40% z wegli. tyle ze do tego silownia :-)
jako inne kryterium, jesli nastawisz sie na dosc duzo wegli, mozesz przyjac w ostatecznosci 0,5-1 g na kg masy ciala.
13 sierpnia 2007, 17:43
Nieistotna, serek wiejski piatnica 3% tłuszczu
Opakowanie 150gram - 4,5g tłuszczu.
Wiec po co wybierasz normalny serek wiejski,który ma na 100g 5 gram wegli ?
Tak samo jest duzo jogurtów odtłuszczonych,które mozesz jesc.