Temat: To jest wszystko takie trudne.

Witam wszystkich serdecznie ;))

Jestem tutaj nowa ;)

Za 4 miesiące będę już pełnoletnim człowiekiem, uhh ;) Waże 70kg, a mój wzrost to 166cm. Chciałabym zrzucić z 10 kg na dobry początek. Tylko,że nie wiem jak. Moja motywacja jest słaba, zazwyczaj wygląda to w ten sposób,że ostro dietkuję przez 4 dni, a pózniej przez 1 dzień nadrabiam to napychając się różnościami. Jestem uczennicą LO, dużo czasu poświęcam nauce. Czasami czuję ,że tak naprawdę to przez nią tak sie objadam. W szkole mogę nic nie jeść, a kiedy wrócę do domu , ok 16-17 to się zaczyna prawdziwa masakra ;/// Jem bez umiaru, najczęściej ucząc się. 

Mam prośbę, czy mogłybyście mi poradzić, jaką dietkę mam stosować? W ogóle co robić? 5x w tygodniu wstaję przed 6 a do domu wracam na ok16-17. Nie jadam 'na mieście' jakoś nigdy mi to nie pasowało. Sporo sie uczę, co zajmuję większość mojego życia jak na razie. Co mam robić?

Serdecznie dziękuję za wszystkie rady!

marchewka5511

A nie można brac sniadań do szkoły?
Musisz miec posilki regularne co 3-4godziny od rana do wieczora. Nie bedziesz wtedy popoludniami wyglodzona i nie powinnas sie rzucac na wszystko. to poczatek, ale niezbedny poczatek, bez tego nie ruszysz skutecznie.
zmienic nawyki zywieniowe to po 1
rano w domu porzadne sniadnie bez niego ani rosz sie z domu
do szkoly dwa pasilki a wtwdy po 17 zjesz obiad i lekka kolacje ostatni posilek 3 godziny przed snem bialkowy , do tego woda i ruch zycze powodzenioa
Pasek wagi
mam identycznie... tez w szkole malo jadam, a jak wracam do domu to nadrabiam ; )
Po pierwsze - nastawienie :) Musisz się nastawić na odchudzanie, ale w ten sposób, ze nie walczysz sama ze sobą, tylko w ten sposób, ze odchudzając się robisz coś dobrego dla siebie i się rozpieszczasz. A poza tym, do odchudzania trzeba podchodzić na luzie, bo jak się będziesz spinać, to możesz się nabawić jakichś anoreksji czy innych świństw. Jak już uznasz,z ę nie musisz, ale chcesz się odchudzać, to potem trzeba budowac motywację - to znaczy cieszyć się każdym sukcesem. Jak zobaczysz mniej na wadze, to trzeba skakac z radości, choćby to było 0,1kg mniej. Jak ci się spodnie zrobią ciut luźniejsze, to masz sobie gratulować, itp, itd. A najlepiej zrób sobie zdjęcia teraz i rób co jakiś czas, jak schudniesz, to przy porównywaniu będziesz widzieć efekty. I nie nastawiaj się, ze musisz schudnąć tyle i tyle do wtedy i wtedy, bo to moze powodować frustracje, a frustracja nie pomaga w odchudzaniu.
Do tego pomierz sobie wszystkie strategiczne miejsca, bo waga czasami oszukuje, a centymetr raczej nie.


Jeden z twoich podstawowych błędów do tej pory, to było "ostre dietkowanie". W twoim wieku, kiedy jeszcze sie właściwie rozwijasz, nie powinnaś narzucać sobie ostrej diety. 1800kcal dziennie w zupełności wystarczy, a jeżeli dodasz do tego ćwiczenia, to będziesz bardzo łądnie chudła. Posiłki regularne co 3-4 godziny, śniadanie w ciągu godziny od przebudzenia.

Co do ćwiczeń - to są w diecie najważniejsze. Nie tylko spalasz kalorie ćwicząc, ale również zapobiegasz spalaniu mięśni i podkręcasz metabolizm. Do tego jak się ćwiczy, to nie ma się aż takiej ochoty na słodkie (u ciebie może pomóc dodatkowo, jeżeli objadanie się spowodowane jest stresem, bo aktywność fizyczna pomaga rozładować stres). Ćwiczenia powinnaś wykonywać takie, zeby ci sprawiały przyjemność i nie powinnas ćwiczyć codziennie - mięśnie muszą mieć czas na regenerację. Z tego też powodu, powinno sie jeść białko na kolację - bo zapobiega to spalaniu i wspomaga regenerację mięsni, a mięśnie są wielkim sprzymierzeńcem w odchudzaniu.

To takie podstawowe wiadomości.
I śniadanie w domu 6:00
II śniadanie w szkole 10:00
przekąska w szkole 13:00
obiad w domu 16:00
kolacja 19:00-20:00

przede wszytskim regularność!
Przede wszystkim nie możesz robić tak, że w szkole nic nie jesz, a w domu się objadasz. Jak będziesz jadła regularnie, to nie będziesz popołudniami i wieczorami najadała się za cały dzień ;)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.