5 maja 2011, 12:20
Niedługo wracam po długiej przerwie do szkoły, mój jadłospis będzie się musiał troszeczkę zmienić, więc mam takie pytanie:
Czy nosicie ze sobą (z domu lub kupujecie na mieście) surówki / sałatki do pracy /szkoły?
- Dołączył: 2011-03-24
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 904
5 maja 2011, 12:23
Ja zawsze niosę do pracy posiłki przygotowane na dany dzień. Dysponuje jedynie lodówką w pracy (brak kuchenki) dlatego szykuje jedzonko nie wymagające odgrzewania.
W pracy jem 3 posiłki, bo spędzam w niej 10 h od 8 do 18 :(
W domku coś lekkiego, na ciepło, zazwyczaj warzywka gotowane.
Do pracy robię surówki, mięska, które można jeść na zimno (np. do sałatki z kurczakiem) itp.
5 maja 2011, 12:27
kiedyś nosiłam, ale ludzie patrzyli na mnie jak na kosmitkę
teraz poprzestaje na pełnoziarnistym pieczywie z dodatkami, czasem na jogurcie lub jabłku
5 maja 2011, 12:31
Mi też właśnie wydaje się że ludzie się będą dziwnie patrzeć.. ale w sumie jakoś bardzo mi to nie przeszkadza... oni zawsze się patrzą.
5 maja 2011, 12:32
zależy też jaką masz klasę :)
ja miałam wtedy fioła na punkcie jedzenia (bez soli, cukru, konserwantów itp.) i niestety wszyscy o tym wiedzieli ;/
5 maja 2011, 12:38
Mmm... ciężko powiedzieć.. ludzie z mojej klasowej paczki raczej są pozytywnie nastawieni do tego że ciągle próbuje się odchudzać.. tylko pilnują mnie żebym nie wpadła na pomysł z głodówką. Ale boje się ich reakcji jak zacznę chodzić do szkoły z "pudełkiem sałaty"!
![]()
W sumie spróbować nie zaszkodzi
5 maja 2011, 12:44
Ja noszę nawet kotlety w pojemnikach ;) Na prawdę, biorę obiad do szkoły i jem. To chyba żaden wstyd. :)
- Dołączył: 2011-03-24
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 904
5 maja 2011, 14:47
pewnie, że nie wstyd, wręcz przeciwnie, zdrowe odżywianie to powód do dumy!