4 maja 2011, 21:26
Nie umiem schudnąć nawet na diecie 1800kcal::(( Dzisiaj zjadłam z głodu 2500kcal+ a potem z chęci na słodkie.. Kolejne 1000kcal..Mam coś z palcem u nogi .. ledwo umiem chodzić na tej nodze.. A tak mi się zachciało słodkiego.. Pobiegłam do sklepu mimo bólu , szybko kupiłam 2 batony iczekoladę i zjadłam na raz;(( Prosze opomóźcie jak mam schudnąć ;(( Umiem na slodycze wydać dziennie 20zl +... Dziewcyzny pomocy .. wiem jestem uzaleznionan ie mam sil:((
4 maja 2011, 21:29
o bosz Ty nie wyrabiasz na 1800 ? ja w gimnazjum mialam diete 100 kcali wytrzymalam miesiac na lajcie ;d
- Dołączył: 2010-05-01
- Miasto: Dublin
- Liczba postów: 6339
4 maja 2011, 21:29
Zaplanuj regularne posilki i sie ich trzymaj. Wazne bys nie chodzila glodna bo wtedy sie zaczniesz rzucac na jedzenie jak dzisiaj. Zacznij od jutra, ale nic juz wiecej dzis nie jedz.Powodzenia!
4 maja 2011, 21:29
Nie ograniczaj sie do katowania nad sobą odpuszczajac sobie wszystkich przyjemnosci bo prędzej czy później dopadną cie napady że bedziesz w stanie "wchłonąć" dosłownie wszystko. Pozwalaj sobie raz dziennie zjesc małą kostkę czekolady to może chęć na te wszystkie słodycze przejdzie. Ale staraj sie tez nie głodowac. Stawiaj na aktywnosc fizyczną. Bo zeby cwiczyc musisz miec siłę więc musisz cos zjeść. najlepiej pozywnego i małokalorycznego
- Dołączył: 2010-05-01
- Miasto: Dublin
- Liczba postów: 6339
4 maja 2011, 21:30
> o bosz Ty nie wyrabiasz na 1800 ? ja w gimnazjum
> mialam diete 100 kcali wytrzymalam miesiac na
> lajcie ;d
To musiala byc super dieta 100 kalorii
![]()
4 maja 2011, 21:30
Tylko silna wola. Słyszałam, że niektórym pomaga chrom- nie próbowałam, to nie potwierdzę.
![]()
4 maja 2011, 21:34
Mój dzisiejszy jadłospis:
Wstałam o godz. 8 zjadłam grahamke z pomidorem i szynką + 2 jajka na twardo (500kcal)
W szkole zjadłam , o godz. 10. Jabłko , o godz.12 Jabłko i mandarynke, o 14.4 mandarynki. (250kcal)
O 14:15 byłam w domu zjadłam . Kasza jęczmienną z sosem + 2 ogórki ,sałatkę marchewkowo-groszkową.(600kcal)
O godz. 16:30 zjadłam galaretkę (100kcal)
O godz. 17:30 - jajecznice z 2 jajek (250kcal)
Przedchwilą : Jabłko i jakieś warzywa...!
I tera bym mogła całą lodówkę zjeść!:((( Co jest:((!?
4 maja 2011, 21:35
> > o bosz Ty nie wyrabiasz na 1800 ? ja w
> gimnazjum> mialam diete 100 kcali wytrzymalam
> miesiac na> lajcie ;dTo musiala byc super dieta
> 100 kalorii
Haha, wydaje mi się, że autorce tych słów chodziło o 1000 kcal, bo na 100 to by chyba nie dociągnęła do tej pory
![]()
4 maja 2011, 21:42
100 kcal, nie pomylilam sie. wiadomo, ze glupi i irracjonalny sposob odzywiania ale chodzi o sam fakt, ze wytrzymalam.miesiac
