Temat: komunia, jedzenie

za tydz jadę na komunię.. bardzo się obawiam jedzenia i mojego łakomstwa. boję się o dietę, ponieważ mam tak ze jak zawalę raz, to się to ciągnie parę dni...;/ i jak tu nie zjeść tortu czy innego?? :<
ja zupy, kotlety( w panierkach) schabowe czy z piersi traktuje jak normalny posilek i taki tez jem,ale co dieta to dieta. osobiscie nalozylabym albo zupe albo drugie danie - wiecej surowki , albo jak da rade odczekalabym 2-3 godziny miedzy tymi daniami - ja tak stosuje w domu jak sa 2 dania. choc wiem ze to bedzie trudno bo ledwo co goscie zjedza zupe a potykaja mu juz kartofelki i zrazy. nie dosc ze czlowiek zatyka sie zupa to zapcha drugim daniem i siedzy 3 godziny zeby zeszlo :P

gdzies slyszalam o tym ze aby  nie rujnowac sobie diety to jesc z najwolniejsza osoba i zostawiac troche jedzenia na talerzu dzieki temu nie beda cie namawiac na kolejny posilek





tak, zaplanuje sobie jadło na ten dzień :) na pewno duzo surówek i owoców, lepiej to niż smażone mięsa :P  a tak wgl to szkoda mi mojej diety na jednorazowy wyskok, gdzie zjem więęcej... :<

 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.