Temat: co po świątecznym obżarstwie?

Dziewczyny, czy macie jakies plany jeśli w swięta pozwoliłyście sobie na szaleństwo? Jakieś oczyszczanie, głodowki czy po prostu owrot do diety?
ja zrobilam sobie oczyszczenie wczoraj, caly dzien na zielonych herbatach i spadlo 1.6 kg! a dzisiaj jem wg I fazy SB, od jutra wg II ;)
Hej mniaam! Ty nie masz co się martwić, bo byłaś/jesteś i tak chudsza ode mnie i wyższa. Mi też 3kg przybyło po świętach, tylko, że ja mam tylko 160cm wzrostu:( Ale wiedz, że te 3kg to tak po tygodniu diety powinno spaść.
Po prostu powrót do rzeczywistości :-) Nic szczególnego.
Zdecydowanie normalny powrot do dietkowania. I wszytsko wroci do normy. Papa slodyczom i ciastom. Do nastepnych swiat :)  
Pasek wagi
A mi sie organizm sam postanowił oczyścić.
Objadłam się w święta okropnie, ale bez wyrzutów sumienia - raz w roku można!
Nie wiem czy coś przybrałam - czuję, że tak ale zwazę się pod koniec tygodnia dopiero.
W każdym razie wczoraj się chyba z tego obżarstwa pochorowałam i organizm sam się zaczął "przeczyszczać" i dziś same kefirki i kleiki - ale to nie było zaplanowane;P
Samo ciało zadecydowało..
Pasek wagi
A jak tam dzisiaj Wasze samopoczucie? U mnie trochę lepiej - najtrudniejszy jest pierwszy dzień bez słodyczy, później mam już z górki i mogę przez długi czas ich nie jeść :) W ogóle dostałam dzisiaj okres po 3 miesiącach i czuje jak ta woda ze mnie aż leci ! Postanowiłam, że zważę się 1 maja - żeby dać sobie trochę czasu na zrzucenie świąt, żeby przypadkiem szoku nie dostać.

A dzisiaj śniadanko to 2 kromki ciemnego pieczywa z Ramą jogurtową, jajeczniczka na masełku i szynce z mąką
Drugie śniadanko to kiwi, jogurt naturalny i płatki Frutina.
powrót do normalnej diety :) chociaż i tak w dzień po świętach czułam jeszcze jedzenie w żołądku, więc stawiałam na jakieś lekkie rzeczy ;p

cholera. jakos nie moge sie przemóc! ;/ pozostałości po świętach wołają do mnie z lodówki .. ale jutro- KONIEC! nie ma mowy o podjadaniu! Jem według diety. Mam nadzieje, ze w czasie majówki nie ulegnę tylu pokusom. Nie no jutro to juz musze naprawde sie uspokoic bo jak tak dalej pojdzie to nei widze tego. nie moge zahamowac ;/

Eh, u mnie kochane też dziś tak sobie.

Śniadanie: 2 x ciemne pieczywo z Ramą jogurtową, jajeczniczka na masełku, z szynką i mąką
II śniadanie: Płatki Frutina, kiwi, jogurt naturalny
Przekąska: Mały lód włoski
Obiad: surówka, sałatka grecka z sosem koperkowym, pierś z kurczaka z warzywami
Kolacja: 3 x ciemne pieczywo (1 x Rama jogurtowa, 1 x szynka, 1 x ser, 1 x ser twarogowy), ogórek, pomidor, Santino 0%, jabłko

Nie komentuję... ale i tak jest lepiej niż w święta.
hehe. to ja nawet nie rozpisuje co zjadłam. Nie dobra koniec. trzeba sie wziać w garść bo to juz jest przegiecie!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.