Temat: Jak się mają wasze diety w Święta ?

Wczoraj przesadzilam z ciastem ale jak u sie nie oprzec sernikowi z brzoskwiniami.Z reszta ogolnie zle zjadlam tyle ze az na wymioty mnie ciaglo...oh kiedys sie tak objadalam ;/ A potem mieta rumianek burza w brzuchu i juz dzis na wadze o 1 kg wiecejale dzis pocwicze i juz bede panowac nad soba:D i to na bank bo z swiatecznych potraw zostala mi tlyko salatka

Ja sobie udzieliłam dyspensy na te świąteczne dni. Jadłam, ale z umiarem, max 4 kawałki ciasta na dzień, sałatki mało, żadnych żurków etc. 3 godzinne przerwy w jedzeniu uratowały mnie przed żołądkowymi sensacjami.

Różnicy w obwodach nie zauważyłam (rzekłabym, że nawet szczupło się czuję), a ważyć się nie będę bo @. Jutro skocze na siłownię i się pozbędę cieżkości w brzuszku i tyle. Nie będę świrowała, zasłodziłam się i teraz mnie już do słodkiego ciągnąć nie będzie długi czas.

Wesołych świąt, dietetycznych i tych mniej dietetycznych

Nie ma problemu;) 1000 - 1500 kcal, mieszczę się w granicy MŻ, chociaż było duuużo jajek;)

ja jem z umiarem wszystko na co mam ochotę, i co? zanotowałam dzisiaj spadek 1kg :D

Do dupy jak zawsze, ale jest poświąteczne postanowienie :D

trzymam dietę - 0ciast, 0sałatek itp itd :) Cel PONAD wszystko.

nie pilnuję się diety
zaczynam od jutra :)

ja nie lubie tych swiat., dla mnie dzien jak codziien trzymam sie moim zasad ;p

U mnie w miarę dietetycznie. Co prawda nie tak jak w normalny dietowy dzień a o 50% więcej, ale nadal w miarę dietetyczne potrawy, zero słodyczy, zero pieczywa i zero alkoholu. Także jestem zadowolona.

Dobrze się ma moja dieta, bo jem w bilansie kalorycznym, aczkolwiek nie odmawiam sobie ciasta czy cukierka...