Temat: "Tylko" 4 kg by zmieścić się (także) w suknię ślubą - pomocy!! :(

więcej ruchu i będzie dobrze

tak.. ja :( i mam problem z zaczęciem.. ale zaczęłam od teraz ;) UDA SIĘ!

Dieta 1500 jest ok. Dużo ruchu spalających np.skakanka,steper, biegi. Nie pij wody smakowej.Wolisz herbatki ziołowe ja na począdku też nie lubiłam pić herbaty zielonej a teraz wole niż zwykłą. Trzymam kciuki

Dzięki za radę ze zdjęciem Peggy, ale niestety- to zdjęcie za 1 razem mi się nie dodało a transfer zniknął:(
Dunkan jest nie dla mnie, bo ja lubie jeśc... wszystko:) a tam chyba owoce warzywa i pieczywo odpada?
i slyszalam ze niezbyt zdrowy jest tak naprawda....

zjadlam banana jeszcze w pracy, czuje już głod... ale za 10 min. wychodze. Mam na koncie ok 900kcal.
W domu obiad... warzywa na patelnie i jajko sadzone, a potem postaram się jakimś CUDEM iść na siłownię
Po ostatniej do teraz czuję lekkie zakwasy (byłam w sobotę a po sobocie na zumbie w pon, auaaa moje łydy)

Cwiczyc cwiczyc i jeszcze raz cwiczyc.
4km to tyle ile ja mam zamiar schudnac. Biore sie za diete norweska od pocz maja.

W takim razie przejdź na orkisz :-) Co do podjadania czy słodyczy, wielu osobom jest ciężko zrezygnować z pewnych rzeczy, ale mimo wszystko warto dążyć do celu, dla samego/samej siebie. ;-) Owszem możesz poszerzyć suknię, ale czy nie lepiej dla Ciebie tego nie robić, a zrzucić te 4kg i mieć jeszcze lepszą figurę i wyglądać jeszcze piękniej w dzień własnego ślubu? :-) wyobraź sobie teraz ten stolik wszystkich cioć, patrzących na Twoją smukłą figurę i w myślach trochę Ci zazdraszczających :-)

> W takim razie przejdź na orkisz :-) Co do
> podjadania czy słodyczy, wielu osobom jest ciężko
> zrezygnować z pewnych rzeczy, ale mimo wszystko
> warto dążyć do celu, dla samego/samej siebie. ;-)

Święta racja! W Gliwicach jest jeden rodzaj orkiszu ktory znam, musze poszukac jakiegos lepszego.

 wyobraź sobie teraz
> ten stolik wszystkich cioć, patrzących na Twoją
> smukłą figurę i w myślach trochę Ci
> zazdraszczających :-)

hihihi, ciotki i tak mi zazdroszczą ;-) rodzine mam super i nikt mnie obgadywac nie bedzie, generalnie nie czuje sie obecnie jakos super grubo, no ale dobra... wiem ze przytylam..

Co do dzisiaj, jak mnie tak objechaly co niektore, ze duzo zjadlam do tej jedenastej... ;) to potem tylko wrzucilam banana w pracy.
Jak wrocilam do domu... to chęc na jakiekolwiek cwiczenia się oddalila... zjadlam warzywa na patelnie z jajkiem, a potem wzielam sie za sprzatanie. Sprzatalam 9m kw. 3h i itak nie skonczylam!! Ale mamy w pokoju mnostwo pierdol, a w kuchni totalny remont i.. zero drzwi, wiec wyobrazcie sobie ten pyl.. juz mi sie po nocach sni.. ech kiedy to sie skonczy:P
No i tak mnie wciagnal ten odkurzacz(wczesniej nie mialam) ze latalam z nim i ze szmata z 3h... potem cos mnie brzuch zaczal bolec i okazalo sie ze @ mam... @ jest dla mnie czasem super wymowek zeby nei dietkowac.. a tak serio to bzdura, bo mam wtedy taki sam apetyt jak zawsze Na kolację o 20:30 (wiem wiem, ale czekalam na mojego eM. jak wroci) zjadlam 2 kromki chleba z maslem(cienko) ogorkiem kiszonym i kielbaska. Tylko to mialam w lodowce. Moze w 1600kcal się zamknęłam?? Tracę rachubę ale jakoś tak.

Jutro mam wolne, jak będę się czuła ok to rano skoczę na siłownie.. taaa. taaaaaaki mam plan;)

Dobranoc wszystkim, WIEEEELKIE dzięki z odzew
Buziaki

Dzień dobry!!!

Śniadanko właśnie zaliczyłam w postaci przepysznej owsianki z rodzynkami 280kcal.
Mniam, przepyszne te kcal. Jak Wam idzie?